Związek z członkiem brytyjskiej rodziny królewskiej wiąże się z nakazami i zakazami. Dotyczą one wielu sfer życia, także religii. Podobno Meghan Markle już się o tym przekonała. Narzeczona księcia Harry’ego rzekomo przyjęła chrzest podczas sekretnej ceremonii. Doniosł o tym „The Sunday Times”.
Pojawiły się informacje, że Meghan została ochrzczona przez samego arcybiskupa Canterbury. W trakcie chrztu byli obecni: Harry, książe Karol z żoną Camillą oraz kilku najbliższych przyjaciół. Rodziców jednak zabrakło – czytamy na vogue.com.
To nie jest nic zaskakującego, że narzeczona Harry’ego postanowiła dołączyć do Kościoła Anglikańskiego. Pałac Kensington potwierdził to kilka miesięcy temu. Dlaczego Meghan to zrobiła?
Meghan otrzymała wychowanie protestanckie, a w przeszłości uczęszczała do szkoły katolickiej. Teoretycznie nie musiała stawać się członkinią Kościoła Anglikańskiego. Co prawda przed 2013 r. prawo nie pozwalało członkom brytyjskiej rodziny królewskiej na poślubienie osoby o wyznaniu rzymsko-katolickim z powodu dawnych przepisów, które miały swoje korzenie jeszcze w angielskiej reformacji. Po tym roku zostały zmienione.
Kate Middleton również jest członkinią Kościoła Anglikańskiego. Jednak jej przypadek był inny. Księżna Kate została ochrzczona, ale nie miała sakramentu bierzmowania, więc przed ślubem z Williamem przyjęła go. Poza tym rola Kate będzie ważniejsza niż rola Meghan. William jest pierwszy przed Harrym w kolejce do brytyjskiego tronu. Księżna ma więc obowiązek wychować swoje dzieci w wierze męża.
Vogue.com informuje, że Meghan zdecydowała się być członkinią Kościoła Anglikańskiego ze względu na szacunek do Elżbiety II, która jest jego głową. Ta rola przypada w udziale brytyjskim monarchom od XVI wieku. Dla królowej religia ma ogromne znaczenie.
Czy zdecydowałybyście się na podobne poświęcenie?
Zobacz także: Meghan Markle tak naprawdę… nie nazywa się Meghan! Jak brzmi jej prawdziwe imię?