Pod koniec ubiegłego roku Jessica Mercedes wyznała, że czeka ją poważny zabieg, który nie tylko poprawi jej zdrowie, ale także znacząco zmieni wygląd twarzy. - Będę mieć operację szczęki. Goodbye krzywy zgryz! - poinformowała fanów. W styczniu br. trafiła na stół operacyjny, szczegółowo relacjonując ostatnie chwile przed i już po metamorfozie jej żuchwy.
Od tego czasu minęło już sporo czasu, ale jedna z najpopularniejszych polskich szafiarek wciąż nie doszła do siebie. Widoczna jest jeszcze opuchlizna, ale to nie jedyny efekt uboczny. Okazuje się, że blogerka od czasu operacji nie może jeść stałych pokarmów. I tak przez przynajmniej 3 miesiące.
„7 tygodni od operacji szczękowej... (zakaz jedzenia, mogę tylko pić i połykać miękkie rzeczy). I tak jeszcze 5 tygodni przede mną” - napisała dziś w swojej relacji na Instagramie, oznaczając trenera personalnego. Ten może się rzeczywiście zmartwić, bo Jemerced niknie w oczach. Waga wskazuje zaledwie 48 kg.
Widać to po niej?