Victoria Beckham, zawsze perfekcyjna do bólu, uchodzi za jedną z najlepiej zakonserwowanych gwiazd show-biznesu. I to nie tylko dzięki licznym operacjom plastycznym. Ostatnio wychodzą na jaw skrzętnie ukrywane tajemnice z życia byłej Spicetki. Okazało się, że "Posh" wierzy również bardziej naturalnym metodom pielęgnacyjnym. Aby pozbyć się dręczącego ją od lat trądziku, codziennie wklepuje w skórę odchody słowika. Podobno ten cudotwórczy „kosmetyk" kosztuje aż 1000 dolarów i można go kupić jedynie za poręczeniem.
Aby cieszyć się nieskazitelną cerą, Victoria stosuje też specjalną dietę i zajada się natto – japońskim specjałem ze sfermentowanej soi. Podobno była Spicetka polecała je swoim przyjaciółkom, ale wszystkie zgodnie twierdzą, że ten tajemniczy przysmak strasznie śmierdzi.
„Vicky sama przyznaje, że natto okropnie cuchnie i do tego dziwnie smakuje. Ale poprawia kondycję skóry i świetnie wpływa na jej samopoczucie. Ona mówi, że trzeba zjeść tylko maleńką porcję, ale sama spożywa to minimum dwa razy dziennie" - opowiada jedna z nich.
Na tym nie koniec dziwactw "Posh". Obsesja na punkcie idealnego wyglądu staje się nawet zagrożeniem dla jej małżeństwa. Podobno każdego wieczoru Vicky smaruje ręce i stopy grubą warstwę tłustego kremu nawilżającego, a następnie nakłada na nie rękawiczki i skarpetki. Tylko tak może zasnąć – inaczej martwi się, że jej skóra za bardzo się wysuszy.
Jeśli myślicie, że Davidowi nie mogło się przydarzyć nic gorszego niż żona w bawełnianych skarpetach i rękawiczkach, czekająca na niego w łóżku, to jesteście w błędzie. Była Spicetka ma jeszcze jedną słabość – śpi w odchudzającym „kombinezonie". Specjalne majtki pobudzają krążenie i zapobiegają powstawaniu cellulitu, a koszulka podtrzymująca biust poprawia jędrność piersi. Victoria sama przyznaje, że David nie lubi jej wieczornych rytuałów.
„Często się z tego powodu sprzeczamy. Jak już nasmaruję całe ciało odpowiednimi balsamami i założę na siebie piżamę, nie ma szans na seks. Dlatego kochamy się zawsze przed wieczorną toaletą. Rano szybko się kąpię i zakładam koronkową, seksowną bieliznę. Po przebudzeniu mój mąż widzi mnie piękną i wymalowaną" – opowiada.
A my myśleliśmy, że Victoria nie może mieć więcej dzieci ze względu na stan zdrowia...