Dziś urodziny "Diablicy"!

Genialna królowa mody, która nie skończyła żadnej szkoły, dziś obchodzi urodziny. Anna Wintour, redaktor naczelna amerykańskiego "Vogue'a", na przestrzeni lat stała się ikoną i wyrocznią. Można ją albo kochać, albo jej nienawidzić.
Dziś urodziny "Diablicy"!
03.11.2008

Gdy 3 listopada 1949 roku, w Londynie, przyszła na świat, nikt się nie spodziewał, że oto narodziła się przyszła bogini mody i wyrocznia stylu. Dziś od jej aprobaty zależy "być albo nie być" największych domów mody, modelek, projektantów. Na własnej skórze o sile Anny przekonał sie Giorgio Armani. W efekcie konfliktu z Wintour, sprzedaż w jego salonach drastycznie spadła. Ale to działa również w drugą stronę. Marc Jacobs? Nie byłoby go, gdyby jego projekty nie zachwyciły naczelnej.

Od 20 lat, czyli od chwili gdy objęła posadę życia, każdy jej dzień wygląda podobnie - pobudka o 5:45, godzina gry w tenisa, spotkanie z wizażystą. O ósmej Anna zasiada przy biurku, które opuszcza późnym wieczorem. Wyjątki stanowi okres tygodni mody, gdy pani redaktor jest w rozjazdach. A żaden pokaz się nie rozpocznie, dopóki ta nie przybędzie i nie zasiądzie w pierwszym rzędzie, wraz ze swoim słynnym notesem. Niekiedy towarzyszy jej urodziwa córka, Bee Shaffer (na zdjęciach). Obie zawsze nienaganne i wymuskane do bólu, niczym woskowe figury z muzeum Madame Tissaud. Z rzeźbami łączy Wintour jeszcze jedno - kamienna twarz. Uśmiechy to rzadkość na obliczu królowej, a te nieliczne zarezerwowane są dla fotoreporterów.

Niektórzy nazywają ją "niewolnicą własnego wizerunku" - od lat ta sama fryzura na pazia (codziennie rano układana przez jej osobistego stylistę włosów), grzeczne, klasyczne stroje, nieodłączny atrybut gwiazdy w postaci olbrzymich ciemnych okularów oraz niemiłosiernie drogiej biżuterii. Jej charakterystyczny styl został sparodiowany przez główną konkurentkę Anny - naczelną francuskiej edycji, Carine Roitfeld, w jednej z sesji zdjęciowych. Modelka, Snejana Onopka, pozowała "przebrana" za Wintour, w otoczeniu typowym dla słynnej pani redaktor - w pierwszym rzędzie. Warto dodać, że na ramiona narzucono jej futro - przedmiot odwiecznej walki pomiędzy "Voguem" a organizacją broniącą praw zwierząt. Anna wielokrotnie była celem ataków PETA, której nie podobało się promowanie na łamach najbardziej poczytnego magazynu modowego na świecie naturalnych futer. Do przykrego incydentu doszło w październiku 2000 roku, gdy podczas pokazu Chloe, Wintour została obrzucona ciastem z tofu. Ponoć w ramach rewanżu, obrzuciła z okien gabinetu protestujących pod siedzibą pisma, świeżo usmażonymi stekami...

Skrajności to specjalność Wintour. System pracy w amerykańskiej edycji "Vogue'a" jest już niemalże żywą legendą. Pierwsza niepisana zasada? Nigdy, pod żadnym pozorem nie patrz królowej w oczy. Po drugie, nie wsiadaj z nią do windy. Chcesz dla niej pracować? Bądź chuda. Przybyło ci kilka centymetrów? Licz się z przymusową dietą. Chyba, że wolisz być skończona w tym biznesie. Absurdalne? I co z tego, i tak nikt nie śmie do zasad się nie stosować.

Ale Anna ma też pokaźne grono zwolenników. Karl Lagerfeld, Mario Testino, Francois Henri Pinault - wszyscy trzej poznali ją bliżej i wypowiadają się o niej bardzo przychylnie. Być może pod bezlitosną, zimną skorupą nieprzystępności kryje się zagubiona kobieta o doskonałym wyczuciu mody. Niemniej, przezwiska, jakimi obdarzyli ją pracownicy, mówią same za siebie. "Nuklearna Wintour" to nic w porównaniu z "Editrix" - od "editor" oraz "dominatrix", czyli "domina".

Dziś zarabia 2 mln dolarów rocznie, ma do dyspozycji limuzynę z szoferem i gigantyczny fundusz reprezentacyjny. Poza jej biografią, autorstwa Jerry'ego Oppenheimera, powstała książka "Diabeł ubiera się u Prady", której główna bohaterka została stworzona na wzór i podobieństwo Wintour.

Życie prywatne? Niewiele wiadomo na ten temat, bo Anna żyje pracą, której oddała się w 100%.

Polecane wideo

Komentarze (51)
Ocena: 5 / 5
dictator (Ocena: 5) 23.04.2013 18:57
Za dużo tu "Diabła... u Prady" a za mało faktów
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.11.2009 13:01
hahaha nie patrzec jej w oczy? To lepiej w cycki? :D:D:D
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.11.2009 16:15
Testino wypowiada się przychylnie?! Gdzie, w którym miejscu?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.11.2009 11:34
Uwielbiam ją!! To jest kobieta idealna!!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.11.2009 23:20
to jest Kobieta w 100% na właściwym miejscu jak by zobaczyła Jacykowa jako pierwszego stylistę RP to by usiadła z załamania że ktoś taki zajmuje się modą to znaczy udaje że zajmuje się Modą .Piotr Krajewski
odpowiedz

Polecane dla Ciebie