Biorąc pod uwagę to, jak wiele uwagi polscy dziennikarze poświęcili ciąży Ani Lewandowskiej, nie dziwi fakt, że media zostały o niej poinformowane dopiero wtedy, gdy sportsmenka była już w piątym miesiącu. Dzięki temu ona i Robert zyskali co najmniej dwa miesiące względnego spokoju – bez czytania artykułów na temat rosnącego brzuszka Ani, płci dziecka, jego imienia czy wystroju pierwszego pokoiku malucha.
Mimo ciągłych komentarzy na temat „wyskakiwania Lewandowskiej z lodówki”, mistrzyni karate nie przejmowała się hejterami i aż do rozwiązania pozostawała aktywna zawodowo. Blog, treningi, płyta z ćwiczeniami dla przyszłych mam, sesje okładkowe to tylko niektóre z projektów, w jakie się zaangażowała. We wszystkich działaniach wspierał ją oczywiście Robert.
Szczęśliwie młodym rodzicom udało się przetrwać ten intensywny okres. Teraz czekają ich nowe wyzwania, bo ich córeczka właśnie przyszła na świat! Robert ogłosił to na swoim instagramowym profilu. Maleńka Klara z pewnością odziedziczy po mamie i tacie nie tylko urodę, ale i determinację oraz pasję do sportu.
Ciekawe, do kogo jest bardziej podobna!
Witamy na świecie!
Przy okazji sprawdźcie, jak mieszkają Lewandowscy. Teraz do ich apartamentu dołącza przecież trzeci lokator!
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/annalewandowskahpba/)
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/annalewandowskahpba/)
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/annalewandowskahpba/)
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/annalewandowskahpba/)
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/annalewandowskahpba/)
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/annalewandowskahpba/)