Zarąbał siekierą rodziców, bo nie akceptowali, że był gejem!

Na kilka dni przed zbrodnią Mikołaj przedstawił rodzinie swojego partnera. Niestety, rodzice nie zaakceptowali faktu, że ich syn jest gejem. Chłopak postanowił się zemścić…
Zarąbał siekierą rodziców, bo nie akceptowali, że był gejem!
02.12.2009

Mikołaj ze wsi Borowina w województwie lubuskim nigdy nie sprawiał problemów wychowawczych. Kulturalny, ułożony, inteligentny – tak wspominają go znajomi. Od najmłodszych lat przejawiał talenty matematyczne, w liceum wygrywał wszystkie olimpiady, a po maturze dostał się na wymarzony kierunek studiów na Wrocławskiej Politechnice. Nikt z rodziny nie podejrzewał wtedy, że przeprowadzka do nowego miasta stanie się prawdziwym przełomem w jego życiu … 19-latek mógł tu bez obaw przyznać się do swojej homoseksualnej orientacji i znaleźć chłopaka. Równocześnie, nie chciał okłamywać rodziny, więc postanowił, że przedstawi najbliższym swojego partnera.

Rodzice Mikołaja byli zaskoczeni informacją o odmiennych preferencjach seksualnych syna, w domu wywiązała się kłótnia. Do prawdziwej tragedii doszło jednak dopiero kilka dni później, kiedy zdesperowany chłopak zabił siekierą swoich rodziców. Nękany wyrzutami sumienia sam przyznał się do zbrodni, dzwoniąc w środku nocy na policję. Funkcjonariusze doznali w szoku, widząc, w jakim stanie są ciała 45-letniej Hanny i 40-letniego Artura.

Dramat, jaki rozegrał się w domu tej rodziny wstrząsnął całą wsią. Sąsiedzi nie mogą uwierzyć, że Mikołaj mógł dopuścić się takiego okrucieństwa. „To był taki miły chłopak. Maturę zdał z wyróżnieniem. Był wielokrotnym laureatem olimpiad w wielu dyscyplinach. Na studia dostał się bez problemów. A jego rodzice też tacy mili, też z wyższym wykształceniem. Prowadzili własny biznes” – ujawnił w rozmowie z „Faktem”  jeden z mieszkańców Borowiny. „To była taka spokojna rodzina, więc we wsi nikt nawet nie przypuszczał, że ktoś mógł zrobić im krzywdę, a już na pewno nikt nie przypuszczał, żeby mógł zabić ich rodzony syn” – wtóruje sołtys, Jan Gembara.

Na początku 19-latek nie chciał powiedzieć, co popchnęło go do morderstwa. Podczas przesłuchania przyznał jednak, że zabił rodziców, ponieważ nie akceptowali oni faktu, że jest gejem. Dziadkowie chłopca są wstrząśnięci jego gwałtowną, bezduszną reakcją na nietolerancję ze strony dwójki najbliższych mu ludzi. „Dlaczego do tego doszło, nie powie nam pewnie już nikt, ani mój syn, ani jego żona, może jedynie wnuk?” – pytają ze łzami w oczach.

Natasza Lasky

Zobacz także:

Nianie zmuszały dzieci do jedzenia wymiocin!  Odkryto, że za drzwiami jednego z niemieckich żłobków codziennie rozgrywał się istny horror. Cierpiały oczywiście niewinne dzieci, podczas gdy nieświadomi rodzice nie mogli stanąć w ich obronie.

Nastolatka przetrzymywała płód w lodówce!  To nie była pierwsza ciąża Renaty M. 18-latka z Głowna w województwie łódzkim zaledwie 14 miesięcy wcześniej urodziła synka i wyszła za mąż za ojca chłopczyka – 20-letniego robotnika budowlanego.

Polecane wideo

Komentarze (108)
Ocena: 4.99 / 5
Anonim (Ocena: 5) 06.12.2009 17:22
Znałam go virtualnie. Chciał się spotkac. Ja peirdole..
zobacz odpowiedzi (3)
Anonim (Ocena: 5) 05.12.2009 17:11
Gej to tez normalny czlowiek. Przeciez tego czlowieka tez stworzyl Bóg! Nie urwal sie z choinki. Sam sobie tego nie wybral, nie poweidzial pewnego dnia "od dzis jestem gejem". A chorzy sa ci ktorzy pisza, ze homoseksualistow trzeba tepic, nienawidzic etc.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.12.2009 10:37
jakbym dorwał tego gościa to bym mu nogi z ... nie nawidze gejów!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.12.2009 17:22
widac nie wszyscy akceptuja swoje dfzieci a potem sie dziwia.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 04.12.2009 14:06
aha
odpowiedz

Polecane dla Ciebie