Wracają egzaminy wstępne na studia!

Władze uczelni uznały, że nowa matura nie jest miarodajna i już wkrótce będą mogły przeprowadzać własne, wewnętrzne egzaminy!
Wracają egzaminy wstępne na studia!
18.06.2009

Nowa matura miała być wygodnym i optymalnym rozwiązaniem zarówno dla licealistów, jak i dla władz uczelni. W praniu wyszło jednak sporo jej błędów i uznano, że nie jest miarodajnym sprawdzianem kompetencji oraz umiejętności. W związku z tym, prawdopodobnie już niebawem kandydaci na studia będą musieli zdawać dwa egzaminy – dojrzałości oraz wstępny, ułożony przez wykładowców danego kierunku.

Zdaniem Bartłomieja Banaszaka z Parlamentu Studentów RP to niekoniecznie dobry pomysł: „To złe rozwiązanie, jeśli będzie oznaczało powrót do zasady, że maturzyści muszą najpierw zdawać maturę, a potem dodatkowo testy na studia”.

Warto przy okazji przypomnieć także, że od października podrożeją studia, a drugi kierunek dzienny będzie płatny tak, jak wieczorowy.

Natasza Lasky

Zobacz także:

Kobiety lepiej sobie radzą na studiach niż mężczyźni!

Kiedyś Polacy byli dumni z systemu edukacji, który przewyższał poziomem zachodnie, a teraz zamiast go utrzymywać, równamy w dół.

Od października podrożeją studia!

Kryzys, jak od dobrych kilku miesięcy zapowiadają specjaliści, dosięgnie wszystkich, a szczególnie tych, dla których liczy się każdy grosz, czyli studentów.

Polecane wideo

Komentarze (82)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 01.05.2010 12:37
Pojebało Cię z tym ślubem?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.07.2009 18:04
Ja również jestem za egzaminami. Tylko wolałabym, żeby egzaminy na takie same kierunki, ale różne uczelnie odbywały się w różnych dniach, żeby absolwenci mogli spokojnie dojechać na te egzaminy nie wybierając uczelni alternatywnej tylko taką na miarę swoich ambicji. Moim zdaniem nowa matura to za mało, żeby człowiek mógł studiować. Ja zdawałam maturę giertychowską i uważam, że powinniśmy pisać egzaminy wstępne. Mam na roku ludzi, którzy nie umieją zastosować wzorów skróconego mnożenia już nie wspomnę o napisaniu samodzielnie rozprawki na zarządzanie czy (o zgrozo!) nie widzę ich prac inżynierskich. Inżynier czy magister musi mieć pewien zasób wiedzy, a niektórzy studenci co to dostali się na studia przechodzą przez różnymi układami czy po prostu głupim szczęściem, nie umiejąc podstawić danych do wzoru (nic tu nie mówię o przekształceniu go). Przykro mi bo mam takich znajom.ych, których trzeba wiecznie ciągnąć za nogę i pomagać, a niektórzy kompletnie nie nadają się na studia.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.07.2009 22:19
ja uważam, że przy wyborze kierunku studiów trzeba liczyć siły na zamiary żeby potem się na nich utrzymać, a nie potem rozpaczać że tyle czy tyle odpadło, osobiście jestem przeciwna egzaminom na studia..
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.07.2009 19:46
Taak tegoroczni maturzyści, bądź ci z wcześniejszych lat teraz sobie mogą być już za, bo ich to ominie ;] jeżeli to wejdzie dopiero za dwa, trzy lata i przyszli studenci o egzaminach będą wiedzieli znacznie wcześniej, to proszę bardzo. Ja pisze maturę za niecały rok i wcale mi się ten pomysł nie podoba.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 28.06.2009 18:32
Osobiście uważam że nie każdy musi mieć maturę, tak samo jak nie każdy może być studentem. Nie ufam osobom, które z rewelacyjnym wynikiem z biologii zostaną w tym roku studentami medycyny, w tym sobie (jeśli się dostanę), ponieważ matura tak naprawdę nie sprawdziła żadnej wiedzy z fizjologii człowieka (a to podstawa podstawy podstaw). Ale przecież studenci jakiejś architektury krajobrazu też musieli to napisać... Natomiast rozszerzona fizyka w poprzednich latach była niczym innym niż przeszkodą, bo to najrozleglejszy temat ze wszystkich przedmiotów, a niemal w ogóle nie pojawia się później na studiach na AM! Ale przecież tę samą fizykę zdawali kandydaci na politechnikę... Egzaminy będą sprawdzać to, co potencjalny student powinien umieć, nic mniej, nic więcej. Jestem za.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie