Klimatolodzy nie mają wątpliwości: ciepły prąd morski o nazwie Golfsztrom porusza się o połowę wolniej i nie jest już w stanie równoważyć mas polarnego powietrza. Tymczasem dzięki temu, że trochę cieplej wiało od morza, północne wiatry nie skuły wszystkiego w lód. Ale to się zmieni.
Michał Kowalewski, klimatolog z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej powiedział w Radiu TOK FM, że zmianę już odczuwa Skandynawia. Nasz kraj to oczywiście też odbiera, ale nie tak bezpośrednio z racji odległości i innych czynników klimatotwórczych - mówił na antenie Kowalewski. Niemniej - jak dodał klimatolog - jeśli Golfsztrom zupełnie zniknie, czeka nas epoka lodowcowa. Na Półwyspie Skandynawskim rozwinie się lądolód, który wcześniej czy później dotrze do Polski.
Co ciekawe, za zmiany klimatyczne odpowiada katastrofa w Zatoce Meksykańskiej. Golfsztrom jest niemrawy, bo został "przyblokowany" gdzieś w okolicach Północnej Karoliny.
Na Fakt.pl zobacz także: Zima mrozi Europę
Zobacz także:
Ta kobieta ma 106 lat i jest dziewicą!
W Polsce odbył się pierwszy, legalny ślub dwóch kobiet!