Urodziła dziecko na warszawskim dworcu! NIE CZUŁA, ŻE ZBLIŻA SIĘ PORÓD?!

Mama i noworodek są pod opieką lekarzy i czują się dobrze.
Urodziła dziecko na warszawskim dworcu! NIE CZUŁA, ŻE ZBLIŻA SIĘ PORÓD?!
06.05.2011

Jak donosi serwis Gazeta.pl, wczoraj około południa na Dworcu Wileńskim w Warszawie zostało powite dziecko. Mamą narodzonej w nietypowych okolicznościach dziewczynki jest 23-latka. 

Młoda kobieta urodziła na peronie, bez żadnej pomocy osób trzecich. Policja ustaliła, że w momencie porodu temperatura na dworcu wynosiła niewiele powyżej zera. Przerażona mama z nagim dzieckiem na rękach została zauważona przez pracowników ochrony. Na miejsce zdarzenia przyjechało pogotowie, które udzieliło zziębniętej kobiecie i maleństwu pierwszej pomocy.

- Zziębniętą i wychłodzoną 23-letnią matkę z noworodkiem policjanci okryli ręcznikiem i natychmiast wezwali pogotowie. Teraz oboje przebywają w szpitalu pod opieką lekarską - wyznała Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Życiu mamy i noworodka nie zagraża niebezpieczeństwo.

Nina Drzewiecki

Zobacz także:

William Kamkvamba: Wyrzucony ze szkoły geniusz, który skonstruował 5 turbin wiatrowych! NIEZWYKŁY WYNALAZCA

24-latek kształcił się sam w lokalnej bibliotece!

Miał ogromny nowotwór oka, stracił pół twarzy! Teraz czeka na rekonstrukcję policzka - BARDZO DRASTYCZNE

Dramatyczna historia choroby młodego mężczyzny, do którego wyciągnięto pomocną dłoń...

Polecane wideo

Komentarze (12)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 10.05.2011 13:18
Nie wierzę w to,że ta kobieta urodziła w kilka minut,tak się nie zdarza,bo skurcze i bóle porodowe trwają do kilku godzin.Pozatym urodzić w takich warunkach musiało być okropnym przeżyciem,nie pomijając tego,że dziecko mogłoby tego nie przeżyć.Na szczęście jest całe.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.05.2011 20:52
pewnie czekała na pociąg i się nie doczekała... ah te Polskie PKP...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.05.2011 18:14
to prawda... ale ja bym tez tak chciala rodzic nie miec zadnych godzin meczarni tylko pare minut ale oczywiscie w domu a nie w miejscu publicznym
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.05.2011 15:13
Gdyby mnie się to przytrafiło, chyba wolałabym zachować to dla siebie... A tu wszyscy nagłaśniają tak intymne i prywatne sprawy. Żal mi tej kobiety. Inni mają sensację jej kosztem
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.05.2011 00:40
DZINW RODZILA NA PERONIE I NIKT NIE WIDZIAL???
odpowiedz

Polecane dla Ciebie