Prezerwatywa to najpopularniejsza metoda antykoncepcji i zarazem jedyny środek zabezpieczający przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Mimo że nie daje 100% ochrony przed ciążą czy chorobami wenerycznymi (może pęknąć, zsunąć się lub po prostu być źle założona), to przy prawidłowym użyciu jej skuteczność jest bardzo wysoka.
Jak pokazują statystyki, współczesna młodzież nie docenia jednak zalet stosowania kondomów. Specjaliści znad Sekwany alarmują na przykład, że nie używa ich aż połowa francuskich studentów, nawet podczas przypadkowego seksu. Aby to zmienić, tamtejsza minister szkolnictwa wyższego i badań naukowych, Valerie Pecresse, postanowiła zainstalować na wszystkich największych uniwersytetach sieć automatów z tanimi prezerwatywami. Jej zdaniem studentów nie stać na zakup kondomów, więc decydują się na ryzykowny seks bez z zabezpieczenia, który może skutkować zarażeniem wirusem HIV lub innymi chorobami przenoszonymi drogą płciową.
Projekt ma być zrealizowany w porozumieniu z organizacjami pozarządowymi zajmującymi się profilaktyką przeciwko AIDS oraz rektorami wyższych uczelni. Francuscy politycy wierzą w jego powodzenie, ponieważ już kilka lat temu przeprowadzono podobną akcję we francuskich liceach. Dzisiaj, w blisko 95% tamtejszych szkół średnich można znaleźć automaty z prezerwatywami w cenie nieprzekraczającej 20 centów za sztukę (czyli około cztery razy taniej niż w sklepie).
Ciekawe, czy podobny pomysł zostanie zainicjowany również w innych krajach Unii Europejskiej? Czy polski parlament będzie miał odwagę zaakceptować tego rodzaju akcję, promującą stosowanie prezerwatyw nie tylko jako środka zabezpieczającego przed ciążą, ale również chroniącego przed HIV?
Natasza Lasky
Zobacz także:
Nieprzyjemny seks – jak zaradzić bólowi?
Gdy podczas stosunku „och” zamienia się w „auuu”, partnerzy często czują się tym faktem upokorzeni i nie poszukują pomocy lekarskiej…
Badania pokazują, że aż 65% kobiet i 30% mężczyzn udaje rozkosz w sypialni. Dlaczego boimy się powiedzieć prawdę?