Ministerstwo Edukacji Narodowej podało, że w roku szkolnym 2008/2009 w polskich szkołach doszło do 76 tysięcy wypadków, z czego 60 przypadków było śmiertelnych, a 388 ciężkich.
Warto dodać, żę dane te mogą być zaniżone. Potwierzdają to eksperci z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy, którzy twierdzą, że na 1000 uczniów przypada aż 21 niebezpiecznych sytuacji. Oznacza to, że przebywanie w szkole jest bardziej ryzykowne niż praca w górnictwie albo w trasporcie.
Jak donosi Dziennik Polski, po opublikowaniu danych przez CIOP liczba nieszczęśliwych wypadków spadła. – To jednak nie oznacza, że szkoła zaczęła być bezpieczna. Po prostu zastosowano inne kryteria zbierania danych, nie wliczając do nich np. wypadków w drodze do szkoły, czy też na wycieczkach – twierdzi Krystyna Świder z CIOP.
Ani ministerstwu ani szkołom nie zależy na nagłaśnianiu tego typu spraw, bo tak naprawdę nie ma się czym chwalić. Tym bardziej, że wówczas od razu zjawia się kuratorium, aby zbadać sprawę i znaleźć winnych...
Kinga Walczak
Polskie szkoły toną w brudzie!
W szkolnych łazienkach brakuje mydła i papieru toaletowego, a ręcznik to prawdziwy luksus. Statystyki są nieubłagane – co czwarta szkoła nie spełnia podstawowych standardów sanitarnych!
Nastolatki SKATOWAŁY koleżankę, bo źle na nie spojrzała!
15-latki dotkliwie pobiły rówieśniczkę, bo uznały, że krzywo na nie patrzy. A wszystko w biały dzień, w samym centrum miasta!