Takie myśli kłębią się w głowach powodzian, którzy - tak jak na Śląsku, czy w Małopolsce - powoli wracają do swych zalanych domów. FAKT zapytał ekspertów, jak zaplanować sprzątanie i na co szczególnie zwrócić uwagę przy porządkach nasiąkniętego wodą mieszkania.
- Najważniejsze jest bezpieczeństwo. Nawet jeśli dopływ prądu i gazu był odłączony, uprawniony fachowiec powinien sprawdzić stan instalacji. Nie wolno samemu dotykać żadnych przewodów! - podkreśla Tadeusz Czop (64l.) inżynier, członek Śląskiej Izby Budownictwa - Trzeba też przed wejściem sprawdzić stan konstrukcji budynku. Czy nie ma pęknięć i odkształceń grożących zawaleniem - dodaje.
Sprawdzenia wymaga też instalacja wodociągowa i kanalizacyjna. Gdy okaże się, że wszystko jest w porządku, następnym etapem oczyszczania powinno być wietrzenie i suszenie. Lekko zawilgocone pomieszczenia osuszymy poprzez otwarcie okien i drzwi.
- Kogo stać, może zakupić dmuchawy i agregaty do osuszania. Kosztują one jednak od 2 do 5 tys. zł - dodaje Tadeusz Czop - Potem trzeba też odgrzybić budynek. Drewnianą stolarkę okienną i drzwiową można uratować, gorzej jest z elementami wykonanymi z najtańszej płyty paździerzowej. Puchnie pod wpływem wody i wypacza się, trzeba wszystko wyrzucić. Podobnie jest z płytami kartonowo-gipsowymi. Nie nadają się do ponownego wykorzystania.
- Jeśli budynek był ocieplony styropianem z zewnątrz, nie dojdzie do poważnych uszkodzeń. Gorzej gdy mieliśmy dach i ściany wewnątrz ocieplone wełną mineralną. Wełna mineralna chłonie wodę jak gąbka. Musimy wszystko wyrzucić. Panele, parkiet niestety też nadaje się do wymiany - nie pozostawia złudzeń inżynier Czop.
Co zrobić z zalanymi sprzętami gospodarstwa domowego? - Najlepiej zamoknięty sprzęt ustawić w przewietrzonych pomieszczeniach, by woda odciekła. Jeśli były zalane ściekami, koszty naprawy mogą być za wysokie. Lepiej nie marnować pieniędzy i od razu wyrzucić taki sprzęt na śmietnik - mówi inżynier.
Wyraźnie zatem widać, że koszmar powodzian szybko się nie skończy. Bo opadająca woda odsłania potworny obraz zniszczeń...
Na Fakt.pl przeczytaj również: Rzeka porwała 15-latka! To kolejna ofiara powodzi!
Zobacz także:
Statystyki są nieubłagane – co czwarta szkoła nie spełnia podstawowych standardów sanitarnych!
Makabrycznego znaleziska dokonała wychowawczyni nastolatki z drugiej klasy liceum w Trzciance.