Powierzając dziecko opiekunce, zazwyczaj mamy do niej zaufanie i liczymy, że jest osobą na tyle odpowiedzialną, aby podchodzić do swojej pracy profesjonalnie. W tym wypadku lepiej podwójnie się zabezpieczyć.
dziecko pod opieką pijanej osoby nie wróży nic dobrego. Pierwsza historia wydarzyła się w środku dnia w Człuchowie. Przechodnie poinformowali, że nietrzeźwa kobieta prowadzi wózek. Okazało się, że 59-letnia opiekunka ledwo trzyma się na nogach i ma problemy z wysłowieniem się. W wózku było roczne niemowlę. Po przewiezieniu na komisariat badanie wykazało, że kobieta ma we krwi 5 promili alkoholu. Matka dziecka musiała odebrać je z komendy.
Niemal identyczna sytuacja miała miejsce w zeszły piątek na gdańskich Stogach. Przechodnie zauważyli starszą kobietę, która chwiejnym krokiem prowadziła wózek z dzieckiem. Po zbadaniu okazało się, że babcia rocznego malucha ma ponad 2 promile w wydychanym powietrzu.
Obu kobietom grozi do trzech lat pozbawienia wolności za narażenie osoby, którą ma się pod swoją pieczą, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Dobrze, że postronni ludzie zareagowali w tych sytuacjach z należytą czujnością, co być może uchroniło dzieci od wypadku.