Jeszcze do niedawna pomysł gotowania zupy z łożyska kojarzył nam się wyłącznie z dziwacznymi praktykami Chińczyków. Upodobania do tego typu przysmaków wypływają głównie z uwarunkowań kulturowych Azjatów. Mieszkańcy Chin wierzą bowiem, że jedzenie łożyska sprzyja długowieczności i poprawia sprawność seksualną.
Okazuje się jednak, iż podgląd mówiący o tym, że nic w przyrodzie nie może się zmarnować, coraz częściej wyznają również mieszkańcy innych kontynentów. Na szeroką skalę ludzkie łożysko wykorzystywane jest na przykład w Stanach Zjednoczonych. Tutaj wiara w lecznicze możliwości tego przejściowego narządu płodowego sięga daleko poza słoiczki z kremem do twarzy i odżywki do włosów.
Amerykańskie kobiety coraz częściej, zaraz po urodzeniu dziecka, domagają się, aby szpital wydał im ich własne łożysko. Pragną nawet wprowadzenia specjalnego prawa, które pozwalałoby na tego typu praktyki. Do tej pory bowiem personel medyczny patrzy na te działania niezbyt przychylnym okiem.
Dlaczego młode matki tak bardzo pragną odzyskać swój popłód? Głównie kieruje nimi głęboka wiara w zdrowotne właściwości ludzkiego łożyska. Młode matki są przekonane, że zjedzenie łożyska pozwoli im zapobiec depresji poporodowej, pomoże produkować mleko dla dziecka oraz będzie doskonałym uzupełnieniem utraconych w czasie ciąży składników odżywczych.
W Stanach Zjednoczonych powstały już nawet specjalne firmy, które zajmują się przetwarzaniem łożyska w specjalny proszek, który później młode matki dodają do wszystkich spożywanych posiłków. Co ciekawe, cały zabieg dzieje się w kuchni młodej matki. Z zachwytem patrzy ona na to, jak wyszkolona do tego typu zadań osoba, gotuje w specjalnym wywarze ludzki popłód, poddając go później kolejnym obróbkom.
Kobiety, które nie mają pieniędzy na to, aby opłacić specjalną firmę (koszt takiej usługi to około 300 dolarów) same starają się przyrządzić jakąś potrawę z łożyska. W Internecie znaleźć już można nawet przepisy na pizzę czy lasagnę z ludzkiego popłodu.
Skusiłybyście się na takie danie?
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
WYDAŁO SIĘ: Co piąta z nas nie zmienia codziennie majtek! (FUJ)
Higiena intymna niektórych pań pozostawia wiele do życzenia
UWAGA, licealiści! Matury odbędą się w wakacje, a ustny polski nie będzie już taki prosty!
A wszystko po to, aby nie zaburzać normalnej pracy szkół.