Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich wpadło ostatnio na bardzo zaskakujący pomysł. Członkowie organizacji domagają się bowiem wprowadzenia dla aptekarzy tzw. klauzuli sumienia.
Według tego prawa farmaceuta w aptece mógłby odmówić sprzedaży niektórych środków medycznych, takich jak prezerwatywy czy pigułki antykoncepcyjne. Katoliccy aptekarze mogliby wtedy postępować w zgodzie z własnym sumieniem i nie przyczyniać się do rozpowszechniania produktów zakazanych przez Kościół.
Wielu właścicieli aptek bardzo sceptycznie jednak podchodzi do tego pomysłu. Apteka to przecież także biznes, a wprowadzenie takiego prawa z pewnością zachwieje prawidłowym funkcjonowaniem gospodarki wolnorynkowej. Aż strach pomyśleć co się stanie, gdy każdy aptekarz zacznie zasłaniać się "klauzulą sumienia", zwłaszcza że już teraz w niektórych mniejszych miastach kupienie takiego środka, jak na przykład pigułka "po" graniczy z cudem.
Ludzie obawiają się również, że klauzula sumienia doprowadzi do zwiększenia w Polsce zjawiska korupcji. Wypchana kopertka może bowiem załagodzić wyrzuty sumienia niejednego farmaceuty...
Karina Hefner
Zobacz także:
Okazuje się, że istnieje jedna suknia, która dobrze wygląda na wszystkich 6 typach sylwetki!
Nowy pomysł PO: Roczny urlop dla wszystkich wyczerpanych zawodowo! Co Wy na to?
W zamian mielibyśmy później przechodzić na emeryturę.