Niektórzy zwolennicy prawicy na dźwięk słowa „feministka” doznają silnej reakcji alergicznej. Wyzwolone kobiety kojarzą im się ze wszystkim, co najgorsze i nienaturalne. Doskonale widać to po akcji telewizji internetowej Idź Pod Prąd TV. Inicjatywa #NieJestemFeministką ma być stanowczą odpowiedzią najbardziej zainteresowanych na „lewackie wymysły”.
Twarzami kampanii są dziewczyny, kobiety i panie w różnym wieku, które otwarcie przyznają, że w feminizmem nie jest im po drodze. I podpisują się pod manifestem:
„Stwierdziłyśmy, że jako kobiety chcemy zabrać głos i powiedzieć, że nie interesuje nas świat zaprojektowany przez feministki. Mamy w nosie genderyzm, teorie queer, ekologizm i inne ich lewackie wymysły. Mamy dość tego, że jakaś niezadowolona z życia feministka będzie nam mówić, jakie mamy być, gdzie mamy pracować i w co się mamy ubierać. Jesteśmy sobą i będziemy sobą, niezależnie od tego, że chcecie z nas zrobić chłopobaby!” - czytamy na facebookowej stronie akcji.
Zobacz również: Feministka, czyli kto?
źródło: YouTube / Idź Pod Prąd TV
„Wkurza nas, że o kobietach mówią tylko feministki i lewaczki. A normalne kobiety są pomijane. Czas pokazać feministkom, że ich ideologia jest głupia i szkodliwa dla wszystkich kobiet! Ale przede wszystkim czas pokazać normalnym kobietom, że jest nas miliony! Rozpoczynamy akcję: Jestem kobietą, #NieJestemFeministką!” - przekonują pomysłodawcy.
Kampania #NieJestemFeministką to nie tylko manifest i zdjęcia kobiet dzierżących w dłoniach hasło przewodnie akcji. Powstał także okolicznościowy klip.
Dowiadujemy się z niego m.in., że „feminizm jest głupi, bo jest przeciwko rozumowi”, „feminizm jest niekobiecy”, „czuję się wspaniale mogąc prosić mojego męża, żeby mi w czymś pomógł”, „okrada mężczyznę z prawa do bycia silnym”, „no mają być pozmywane te talerze w końcu, czy mają być brudne?”.
Zobacz również: Jak wygląda FEMINISTKA? Takimi zdjęciami próbuje nam się obrzydzić ten temat!
Na kolejnej stronie zobaczysz kobiety popierające akcję #NieJestemFeministką.
Zobacz również: Sarah Jessica Parker nie chce, żeby nazywać ją feministką