Niektórzy zwolennicy prawicy na dźwięk słowa „feministka” doznają silnej reakcji alergicznej. Wyzwolone kobiety kojarzą im się ze wszystkim, co najgorsze i nienaturalne. Doskonale widać to po akcji telewizji internetowej Idź Pod Prąd TV. Inicjatywa #NieJestemFeministką ma być stanowczą odpowiedzią najbardziej zainteresowanych na „lewackie wymysły”.
Twarzami kampanii są dziewczyny, kobiety i panie w różnym wieku, które otwarcie przyznają, że w feminizmem nie jest im po drodze. I podpisują się pod manifestem:
„Stwierdziłyśmy, że jako kobiety chcemy zabrać głos i powiedzieć, że nie interesuje nas świat zaprojektowany przez feministki. Mamy w nosie genderyzm, teorie queer, ekologizm i inne ich lewackie wymysły. Mamy dość tego, że jakaś niezadowolona z życia feministka będzie nam mówić, jakie mamy być, gdzie mamy pracować i w co się mamy ubierać. Jesteśmy sobą i będziemy sobą, niezależnie od tego, że chcecie z nas zrobić chłopobaby!” - czytamy na facebookowej stronie akcji.
Zobacz również: Feministka, czyli kto?