W dzisiejszych czasach, śluby homoseksualistów nie zaskakują już raczej nikogo. Co innego, gdy w związek małżeński wstępuje lesbijka z… transseksualistą! Jak podaje „Daily Mail” to specyficzne wydarzenie, wywołało wśród Brytyjczyków ogromne poruszenie.
Pochodząca z Jamajki Alicia Evans i Angielka Kerry Whybrow poznały się przez Internet. I nikt nie dziwiłby się, że kobiety pragną być razem, gdyby nie fakt, że jedna z pań jeszcze niedawno była mężczyzną.
66-letnia Kerry Whybrow trzy lata temu przeszła operację zmiany płci. Wcześniej nazywała się Roger Steed. Pan Steed przed zmianą płci pracował jako strażak. Mężczyzna nie mógł jednak odnaleźć szczęścia w życiu prywatnym. Mimo że miał aż trzy żony, zawsze czuł się niespełniony, wciąż towarzyszyło mu przeczucie, że jego życie powinno wyglądać inaczej.
Skłonności transseksualne mężczyzny zauważyła wreszcie jego trzecia partnerka. Kobieta pozwalała mu nawet przebierać się w damskie ubrania oraz ostatecznie namówiła go do operacji zmiany płci. Co więcej, wcale nie miała mu za złe, że zniszczył ich małżeństwo. Wręcz przeciwnie, pojawiła się na jego kolejnym ślubie i mocno wspierała byłego męża. Niestety, wyboru ojca nie zaakceptowała jego córka. Dziewczyna twierdzi, że nigdy nie pogodzi się z tą dziwaczną sytuacją.
Niektórzy twierdzą, że ślub kobiety z kobietą będącą niegdyś mężczyzną to swoisty przejaw nowoczesności, znak naszych czasów, symbol małżeństwa XXI wieku.
Czy warto się z tym zgodzić, a co więcej popierać takie zachowanie?
Zobacz także:
Placówce przyświeca idea równouprawnienia płci.
Mężczyzna najpierw na oczach dziecka odbył stosunek ze swoją dziewczyną, a następnie kazał chłopcu powtórzyć wszystko, czego przed chwilą się „nauczył”.