Jeszcze do niedawna 51-letni Lee Kaplan żył beztrosko w swoim domu w Feasterville w Pensylwanii i nie narzekał na brak pieniędzy. Zapewne dalej nic nie zmieniłoby się pod tym względem, gdyby nie czujna sąsiadka, która zauważyła, że w domu mężczyzny przebywa kilkanaście małych dziewczynek. Kobieta postanowiła zawiadomić policję, ponieważ przeczuwała, że dzieci są wykorzystywane seksualnie i przetrzymywane w posesji bez własnej zgody. Nie myliła się.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce, dokonali wstrząsającego odkrycia. Okazało się, że Kapelan jest pedofilem, który urządził sobie w domu „istny raj”. Mieszkał razem z 12 nieletnimi dziewczynkami, które regularnie gwałcił – jedna z nich, wykorzystywana od 14. roku życia, miała nawet zostać jego żoną.
Polacy po zamachu w Orlando: „Nie zginęło 50 osób, tylko 50 ped***!”
@SharonCarbine
Nastolatka trafiła do domu oprawcy po tym, gdy jej rodzice popadli w długi. 51-latek postanowił je spłacić, ale w zamian zażądał na własność ich córki. Daniel i Savilla Stoltzfus w przypływie wdzięczności zgodzili się na to.
Kim okazały się pozostałe ofiary? Policja przypuszcza, że mogą to być pozostałe córki wyrodnego małżeństwa, ale informacja ta nie została jeszcze potwierdzona.
@PatriotNews
Zwyrodnialec oraz Stoltzfusowie trafili już na szczęście do aresztu. Sąd ustalił za nich kaucję w wysokości trzech milionów dolarów. Kapelanowi postawiono zarzut wykorzystywania seksualnego nieletnich, natomiast rodzice nastolatki odpowiedzą za współudział w nielegalnym procederze.