Kilka dni temu dotarła do nas smutna wiadomość, że Martyna Ciechanowska, znana pod pseudonimem Maddinka, zmarła w wieku 27 lat. Pewnie część z was w ogóle nie kojarzyła ani jej osoby, ani bloga modowego, którego prowadziła z wielkim zaangażowaniem. Maddinka nie promowała się bowiem na ściankach i imprezach dla celebrytek. Była zwyczajną dziewczyną, która pasjonowała się modą.
Po niespodziewanej śmierci Martyny nadeszła jeszcze bardziej nieoczekiwana fala internetowego hejtu. Na fejsbukowym profilu blogerki pojawiło się mnóstwo wulgarnych wpisów, w których Internauci – podpisując się pod swoimi ohydnymi słowami imieniem i nazwiskiem – zaczęli szydzić z odejścia dziewczyny. „Dobrze, że zdechła”, „Zasłużyła na śmierć”, „O jednego hipstera mniej, hurra” to tylko część z obrzydliwych komentarzy, jakie znalazły się na wallu dziewczyny.
Czytając je, trudno o zachowanie spokoju. W jakich my czasach żyjemy? Co dzieje się dzisiaj z ludźmi? Czy osobie, która zmarła, w ogóle nie należy się szacunek?
Brak nam słów na to, co dzieje się obecnie w polskim Internecie.
Przeczytajcie, jak Internauci „pożegnali” Maddinkę.
Tak Internauci „pożegnali” Maddinkę.
Tak Internauci „pożegnali” Maddinkę.
Tak Internauci „pożegnali” Maddinkę.
Tak Internauci „pożegnali” Maddinkę.
Tak Internauci „pożegnali” Maddinkę.
Tak Internauci „pożegnali” Maddinkę.
Tak Internauci „pożegnali” Maddinkę.
Tak Internauci „pożegnali” Maddinkę.
Spoczywaj w spokoju, Maddinka.