Wągrowiec, 25-tysięczne miasto położone w Wielkopolsce, jest zdaniem jego mieszkańców miejscem przeklętym. Nie ma tu bowiem osoby, rodziny czy firmy, która nie rozmawiałaby o czarnej serii samobójstw, nawiedzającej regularnie ten region. - Desperatów w ostatnich miesiącach było tak wielu, że ludzie pokątnie mówią o klątwie. To ma być zagrobowa zemsta zabitych na tym terenie Niemców, których w 1945 roku nikt tu godnie nie pochował – tłumaczy Fakt.pl.
Statystyki rzeczywiście są mocno alarmujące. W Wągrowcu odsetek samobójców jest dwa razy wyższy niż średnia krajowa – ostatnio targnęło się na swoje życie 11 osób, a latem 2008 roku aż 19. Zabijają się mieszkańcy z różnych kręgów społecznych. Wśród samobójców są policjanci, robotnicy, listonosze, ale również wielu lekarzy i uczniów. Łączy ich jedno – nieznany powód odebrania sobie życia.
Rodziny desperatów oraz pozostali mieszkańcy są przerażeni epidemią samobójstw, która rozprzestrzeniła się na ich terenie. Zastanawiają się, kiedy minie klątwa ciążąca na mieście, jednak póki co niestety się na to nie zanosi…
Maja Zielińska
Zobacz także:
Pijany brutal oblał eks-kochance twarz kwasem! To stało się w WARSZAWIE
Marzanna przeszła przez piekło. Może na zawsze stracić wzrok.
Za 3 lata dzieci nie przystąpią do Pierwszej Komunii! 2014 będzie ROKIEM BEZ KOMUNII
Zamęt w szkolnej katechezie.