Dżihadysta obserwujący stadion i Leo Messi płaczący krwią – tak wyglądają dwa propagandowe plakaty Państwa Islamskiego, które właśnie wyciekły do Sieci. Wszyscy zastanawiają się, co to może oznaczać i obawiają się najgorszego. Czy ISIS zaatakuje podczas Mistrzostw Świata w Rosji? I czy popularny piłkarz jest w niebezpieczeństwie?
Wszystko wskazuje na to, że tak. Jak podaje Daily Mail, wśród haseł rozsyłanych przez bojowników Państwa Islamskiego, pojawiały się m.in. takie: „Niedługo terror ogarnie świat”, „Kara za wasze ataki będzie wymierzona na waszej ziemi” , „niedługo ogień mudżahedinów was spali, tylko poczekajcie”.
To jednak nie wszystko. Tydzień temu dżihadyści rozsyłali zdjęcia, z których wynikało, że na ich celowniku są Władimir Putin i Donald Trump. Pogróżki wobec prezydenta Rosji wskazują więc na to, że przyszłoroczne Mistrzostwa Świata mogą stanowić dla nich okazję do kolejnych zamachów.
- Mundial rozgrywany będzie w 2018 roku w 11 różnych miastach. Taka impreza za każdym razem mobilizuje do przyjazdu setki tysięcy kibiców z całego świata. I taka duża grupa ludzi w jednym miejscu powoduje oczywiste zagrożenie zamachami – przypomina serwis nczas.com.
Czemu ISIS tym razem chce uderzyć w Rosję? Zdaniem specjalistów ma to być ich odpowiedź na porażki, jakie ISIS ponosi ostatnio w Syrii.
Zobacz także: Wyznaczono NOWY TERMIN KOŃCA ŚWIATA! Już za chwilę będzie po wszystkim...