Alfie Evans nie żyje. „Mamy złamane serca”

Chłopiec zmarł o 2:30 nad ranem.
Alfie Evans nie żyje. „Mamy złamane serca”
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/alfiesarmy/)
28.04.2018

Za Alfiego Evansa kciuki trzymał cały świat. U nieuleczalnie chorego chłopca stwierdzono śmierć mózgu w 70 procentach – lekarze i sąd podjęli więc decyzję o odłączeniu 2-latka od aparatury podtrzymującej życie.
Mimo to dziecko oddychało samodzielnie przez kilka dni, a pomoc jego rodzicom nieoczekiwanie zaoferował szpital we Włoszech. - W sprawę włączył się nawet papież Franciszek. Sąd jednak nie wyraził zgody na przewiezienie go do innego państwa. Chłopiec przebywał w szpitalu w Wielkiej Brytanii – wyjaśnia kozaczek.pl.

Niestety dzisiaj w nocy mały Alfie zmarł. „Nasz chłopiec rozwinął skrzydła dzisiaj o 2:30. Mamy złamane serca. Dziękujemy wszystkim za wsparcie” - napisała jego mama Katie na oficjalnej grupie Armii Alfiego.

Przypomnijmy, że w sprawę odłączonego od aparatury 2-latka bardzo zaangażowała się Polska. Wsparcie dla chłopca i jego rodziny zadeklarował Prezydent RP, Andrzej Duda, a przed ambasadą Wielkiej Brytanii w Warszawie organizowano manifestacje w jego obronie.

Nowa przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego. III wojna światowa wybuchnie lada moment

Polecane wideo

Komentarze (19)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 29.04.2018 14:17
Chodzi o to, że szpital nie pozwala decydować rodzicom o swoim dziecku. Tutaj jest największy problem. Dziecko nie jest własnością szpitala czy państwa. Jeżeli rodzice postanowili przewieść go do innego szpitala, to jest skandaliczne, że nie mogli tego zrobić. Jeżeli inny szpital chciał go przyjąć, lekarze wypowiadali się, że da się to zrobić, wypowiadali się też ratownicy transportujący chorych i też nie widzieli przeciwwskazań to znaczy, że dałoby się. Jeden lekarz powie, że lepiej go odłączyć, inny powie, że lepiej go podtrzymywać - kto ma rację nie wiadomo i nie nam to oceniać, natomiast rodzice powinni mieć prawo wypisania dziecka ze szpitala jeśli chcą by było w innym szpitalu i kropka. I nie chodzi tylko o Alfiego, to powinno być prawem człowieka, że każdy może decydować (lub jego rodzice, gdy jest niepełnoletni) gdzie chce się leczyć/umierać/cokolwiek jeżeli tylko są na to środki.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 29.04.2018 09:37
I bardzo dobrze. Ileż może wycierpiec taki maluch... Lepiej, że już go nie ma, że nie cierpi, że go nie boli, że jest wolny, nizby miał wegetować i cierpieć.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 28.04.2018 21:37
Tak naprawdę to ludzkość jeszcze nie wie wszystkiego o mózgu
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 5) 28.04.2018 15:46
przykra sprawa, ale tak wlasnie wyglada uporczywa terapia - dobrze, ze pozwolili mu odejsc
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 28.04.2018 15:21
No cóż rodzice robili sobie show na dziecku które wiedzieli, ze już dawno nie żyje. Szpital i sędzia powinni teraz pozwać rodziców i wszystkie te zmanipulowane osobki, które szerzyły hejt
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie