Chyba nie ma osoby na świecie, której to się nie zdarzyło. To możliwe jedynie w dwóch przypadkach - nie posiadasz pralki lub praniem ubrań zajmuje się ktoś inny. Znikające skarpetki to jedna z największych zagadek współczesności. Wkładasz je zawsze parami, a wyciągasz pojedynczo. Teorii na temat tego, co się z nimi dzieje, było już kilka. Ta wydaje się najbardziej racjonalna.
Zobacz również: Trudno uwierzyć, że ludzie mieszkają w TAK PASKUDNYCH wnętrzach (ZDJĘCIA)
Cathy Hinz kilka dni temu opublikowała na Twitterze wymowne zdjęcie, które wstrząsnęło Internetem. Widzimy na nim pralko-suszarkę. Urządzenie coraz gorzej działało, więc kobieta poleciła mężowi, aby przyjrzał się sprawie. Wystarczyło odczepić jeden element, by wszystko stało się jasne.
Skarpetki wcale nie wyparowują. Nie lądują też w kanalizacji. Wyjaśnienie okazuje się zdecydowanie prostsze…
soooo, I no longer feel like a crazy person for losing random socks... pic.twitter.com/EElcrcKnfB
— Sarah Rose (@1SarahRose) 20 kwietnia 2018
Oto zdjęcie, które kobieta kilka dni temu dodała na Twittera.
„Tak więc, już nigdy nie będę czuła się jak wariatka gubiąca pojedyncze skarpetki” - napisała Cathy.
Na fotografii widzimy pralko-suszarkę z odpiętym dolnym panelem. Okazuje się, że to element ruchomy, a za nim znajduje się rozwiązanie jednej z największych zagadek naszych czasów. Wszystkie skarpetki, które ginęły przez lata w jej domu - znalazły się właśnie tam.
Do tego kilka par majtek, a nawet karta kredytowa.
Zobacz również: Cały Internet śmieje się z jej salonu. Myślała, że tak wygląda posprzątany pokój
— PIZZA DOG. (@justyounoace) 22 kwietnia 2018
„Kiedy mój mąż odpompował wodę, znalazł też ok. 25 zł w bilonie. Także, wszyscy, którzy przeklinaliście swoje pralki i słyszeliście od profesjonalistów, że to po prostu niemożliwe - oto dowód! Kiedy to zobaczyłam, dosłownie zaniemówiłam.
Robię to od 25 lat i nie zdawałam sobie z tego sprawy. Także, kiedy kolejny raz zaginie ci skarpetka - pamiętaj. Twoja pralka może być po prostu głodna” - czytamy na boredpanda.com, gdzie kobieta szerzej opisała zaistniałą sytuację.
Internauci nie kryją zdziwienia, ale i wdzięczności - dzięki temu zdjęciu nareszcie zrozumieli, że wcale ie są szaleni. Pralki naprawdę zjadają skarpetki. Na szczęście ich nie trawią, więc zawsze można je odzyskać.
Teoretycznie bęben pralki to układ zamknięty (nie licząc otworów służących do odprowadzania wody). Praktycznie jednak różnie z tym bywa. Czasami uszczelka nie jest szczelna albo uszkodzeniu uległ tzw. kołnierz. Właśnie tą drogą skarpetki (majtki, karty kredytowe i pieniądze) wydostają się z urządzenia.
Może to najlepszy moment, by zrobić to samo? Reakcje internautów nie pozostawiają wątpliwości, że i oni nie mieli o tym pojęcia.
Wait dryers actually *do* eat socks??? pic.twitter.com/GkmExwhAm6
— Patrick Campanale (@pcamp96) 20 kwietnia 2018
— Nora (@canta77) 25 kwietnia 2018
Dryer be like pic.twitter.com/aNAT0o1vvg
— NikkiZombie Queen (@NickyWhat) 20 kwietnia 2018
— 12.22 . (@xxnevia) 24 kwietnia 2018
Zobacz również: Odkryto wzór na utratę skarpety w pralce!