Pucowanie domu przed Bożym Narodzeniem to jedno z najmniej lubianych przez nas czynności. Czasochłonne, męczące, nieprzyjemne… Ale jeśli nie ma się zaprzyjaźnionej pani do pomocy, nie da się tego ominąć. Są jednak sposoby, które ułatwią planowanie i wykonywanie porządków.
Od czego zacząć?
Po pierwsze, nie próbuj sprzątać „na wariata”, zaglądając naraz we wszystkie kąty i pucując je z jednakowym zaangażowaniem. Skoncentruj się na najważniejszych pomieszczeniach – dużym pokoju, kuchni, łazience, korytarzu. To tutaj będą przebywać goście. Tylko nie zostawiaj sprzątania na ostatnią chwilę – gdy będziesz wykończona zakupami i pracą, na świąteczne porządki nie zostanie już ani czasu, ani sił, ani tym bardziej ochoty. Mieszkanie sprzątaj partiami, np. w piątkowe popołudnie salon, sobotnie – łazienka, a w poniedziałek pokój dzieci.
Wskazówka: to dobry moment, by pozbyć się starych, niepotrzebnych rzeczy, które tylko zbierają kurz. Naszykuj worek albo pudełko i bez sentymentu rozstań się z rupieciami. Dotyczy to zwłaszcza nieprzydatnych przedmiotów, które są wątpliwą ozdobą i nie spełniają praktycznej roli. Przy okazji zwolni się trochę miejsca dla nowych rzeczy, których po rozpakowaniu prezentów na pewno nieco przybędzie.
Poproś o pomoc
Skrzyknij do pomocy domowników. Jeśli masz małe dzieci, możesz zaproponować zawody – kto pierwszy włoży równo zabawki do koszyków, dostanie nagrodę. Dla maluchów będzie to dobra motywacja do działania, a przy okazji się postarają. Wyznacz również zadanie partnerowi (to znacznie lepsze niż łudzenie się, że on z własnej inicjatywy chwyci ścierkę i zacznie pucować szafki. Poza tym mężczyźni potrzebują jasnych komunikatów). Powiedz mu, na czym konkretnie ci zależy. Podpowiedz, jak ma to zrobić i pochwal go (koniecznie!) po skończonej pracy.
Wskazówka: pogoda sprzyja trzepaniu dywanów. Poproś partnera, by wziął na siebie ten obowiązek. Jeśli dywany są duże i brakuje rąk, by je zwinąć, wynieść, a potem rozwinąć, warto wytrzepać chociażby mniejsze chodniki.
Ekonomiczne czyszczenie kuchni
- Blaty z tworzyw sztucznych lub granitu przemywamy gąbką i wodą z mydłem lub roztworem octu. Potem wycieramy do sucha, by nie pozostały smugi.
- Duże powierzchnie możemy wytrzeć szybko dwiema szmatkami jednocześnie, po jednej w każdej dłoni. Jedną przecieramy na mokro, a drugą wycieramy do sucha.
- Do mycia szafek wewnątrz i z zewnątrz dodajemy do mydlin niewielką ilość octu, by rozpuścić tłuszcze.
Dobra rada: jeśli chodzi o płytę kuchenną, generalnie wszelkie zachlapania należy wycierać natychmiast – to oszczędza później wiele pracy.
Ekonomiczne czyszczenie łazienki
- Kabiny prysznicowe czyścimy łagodnym roztworem mydła miękką szmatką. Przetarcie gumową ściągaczką do szyb pozwala zapobiec plamom z osadu kamiennego. Delikatne smugi z osadu wycieramy octem, a trwałe naloty usuwamy pastą z soli i octu przy użyciu szczotki do mycia. Okrężnymi ruchami wycieramy, spłukujemy i suszymy.
- Trudne do usunięcia ślady brudu i kamienia można wytrzeć skórką cytryny posypaną solą.
- Armatura będzie lśniła, jeśli wyczyścimy ją mieszanką 1-2 łyżeczek kwasku cytrynowego i 500 ml wody.
Dobra rada: w toalecie unikniemy osadów z kamienia moczowego, jeśli raz w tygodniu wlejemy do sedesu miskę octu i pozostawimy na noc.
Ekonomiczne czyszczenie salonu
- Małe dywaniki, które mogą być prane maszynowo, wkładamy do pralki, pozostałe pierzemy ręcznie rozcieńczonym płynem do delikatnych tkanin, a na koniec myjemy czystą wodą przy użyciu szczotki. Dywany najlepiej suszyć na świeżym powietrzu.
- Kiedy czyścimy podłogi drewniane, zachowujemy ostrożność, ponieważ przy myciu zbyt dużą ilością wody mogą się wybrzuszyć. Takich posadzek nie wolno myć wodą o zbyt wysokiej temperaturze – pod jej wpływem drewno może popękać i odłamywać się.
- Klosze i abażury ze szkła, tworzyw sztucznych i metalu po odkurzeniu myjemy wewnątrz i na zewnątrz wodą z mydłem, a potem polerujemy suchą szmatką. Aby lampy szklane i żyrandole pięknie się błyszczały, do wody dodajemy odrobinę octu.
Dobra rada: zasłony, szczególnie te ciężkie, regularnie odkurzamy odkurzaczem z okrągłą szczotką, dzięki czemu możemy je rzadziej prać.
Ewa Podsiadły-Natorska
Korzystałam z:
„Dawna wiedza odkryta na nowo”, pod red. Jacka Fronczaka, wyd. Reader’s Digest, Warszawa 2010
Ekonomiczne czyszczenie okien
- Średnio zabrudzone szyby czyścimy roztworem przygotowanym z litra letniej wody i 250 ml (szklanki) octu. Ocet rozpuszcza brud i… odstrasza muchy.
- Mocno zabrudzone szyby czyścimy wodą z płynem do mycia naczyń, a potem przemywamy czystą wodą.
- Szyby brudne od sadzy myjemy mocno spienioną wodą ze środkiem do mycia naczyń, a następnie wycieramy gumową ściągaczką.
Dobra rada: szyby będą błyszczeć, jeżeli do wody do płukania dodamy połówkę cebuli.