„Droga Redakcjo, przekopałam wiele internetowych forów w poszukiwaniu informacji na temat podcinania końcówek. Niestety, znalazłam masę sprzecznych teorii… Zapuszczam włosy i szkoda mi ich ciąć, z drugiej strony słyszałam teorię, że regularnie podcinane końcówki przyspieszają porost włosów. Jak często powinno się więc odwiedzać fryzjera? Lucy”
Najbardziej szkodliwą dla końcówek fryzurą są włosy rozpuszczone, sięgające ramion. Ulegają one wtedy licznym mechanicznym urazom na skutek ocierania się o ubrania. Struktura włosa może jednak utracić swoją spójność także na skutek nadgorliwej stylizacji (gorące powietrze z suszarki, rozgrzana prostownica, lokówka), używania niedostosowanych do potrzeb włosa kosmetyków, zbyt częstego rozjaśniania oraz nieprofesjonalnego cięcia.
Nie da się ukryć, że także dieta ma kolosalny wpływ na stan naszej czupryny. Powinna być bogata w witaminy A i E, które znajdziecie w tłuszczach roślinnych oraz żółtych, pomarańczowych i czerwonych warzywach. Warto także regularnie raczyć się naparem z pokrzywy, który znakomicie wzmacnia włosy. Więcej o diecie na piękne włosy w dalszej części artykułu.
Niestety, połamanych i rozdwojonych końcówek nie da się „naprawić”. Wszelkie kuracje na zniszczone końcówki działają doraźnie, czyli do kolejnego mycia włosów. Obciążają je, mogą przyspieszać przetłuszczanie się skóry głowy. Jedynym skutecznym sposobem uleczenia kosmyków jest pozbycie się końcówek na drodze umiejętnego ich podcięcia. Niezbędne są specjalistyczne, bardzo ostre nożyczki fryzjerskie, które nie postrzępią nam włosów. To dlatego zabieg podcinania lepiej wykonywać w salonie niż samodzielnie, w domowym zaciszu.
Jak często podcinać końcówki?
Zdaniem Maćka Wróblewskiego - doświadczonego polskiego stylisty fryzur, który współpracuje z wieloma gwiazdami show-biznesu - konieczne jest podcinanie co sześć tygodni. Jak sam przyznaje, nie warto zwlekać, bo potem włosy rozdwajają się coraz szybciej.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Warto przed każdym myciem włosów wetrzeć w końcówki odrobinę lanoliny, a przed suszeniem nanieść na nie wygładzające serum. Jeśli nie potrafisz obejść się bez prostownicy, zainwestuj w dobre termoochronne kosmetyki. Raz na jakiś czas wykonaj zabieg z użyciem olejku jojoba - bogatego w fitosterole, witaminy A, E i F. Wystarczy 10 łyżek olejku podgrzać w kąpieli wodnej i na pół godziny nałożyć na włosy, od połowy ich długości, po końcówki. Głowę zawiń w folię i ciepły ręcznik, a po upływie koniecznego czasu umyj włosy delikatnym szamponem. Będziesz zachwycona rezultatami, ponieważ olejek jojoba ma niebywałą zdolność przenikania przez łuski włosa, dzięki czemu dogłębnie je nawilża.
Dieta na piękne włosy, czyli co jeść, aby oszałamiać fryzurą?
To, co jemy (lub czego nie jemy), niestety odbija się na naszej głowie. Złe nawyki żywieniowe przyczyniają się do przetłuszczania, przesuszania, matowienia, wypadania i rozdwajania się włosów. Niezbędne w utrzymaniu ich właściwej kondycji jest pełnowartościowe białko, zawierające komplet 20 aminokwasów. Spożywając je, dostarczasz organizmowi składniki do budowy keratyny - głównego budulca włosa. Sprężystość kosmyków to natomiast zasługa mostków dwusiarczkowych. Siarka do ich budowy jest pobierana z metioniny i cystyny - dwóch z dwudziestu aminokwasów. Odpowiednią dawkę obu istotnych składników zapewni dieta bogata w mięso, ryby, jajka oraz rośliny strączkowe i soję. Jeśli aktualnie jesteś na wiosennej diecie odchudzającej i ograniczasz jedzenie mięsa, staraj się spożywać przynajmniej białko jaja kurzego, które jest nazywane białkiem modelowym - zawiera wszystkie niezbędne aminokwasy. Zjedzone na śniadanie, na długo daje uczucie sytości - redaktor naczelna amerykańskiego "Vogue’a" - Anna Wintour, od lat na śniadania jada właśnie jajka, ma piękne włosy i nienaganną sylwetkę!
Wzrost włosów przyspieszysz, wzbogacając dietę w produkty o wysokiej zawartości cynku i żelaza (w formie hemowej - znacznie szybciej i lepiej przyswajalnej przez organizm). Znajduje się ono w mięsie oraz jajkach. Dobrymi „uzupełniaczami” poziomu cynku są pestki dyni, wątróbka i pełnoziarniste pieczywo. Niestety, jego przyswajanie ograniczają wszelkiego rodzaju używki - kawa, herbata, cola.
Spośród wachlarza witamin największe znaczenie dla włosów mają te z grupy B oraz witamina H - zapobiegają łojotokowi i łupieżowi. Jogurt zjedzony na drugie śniadanie, brokuły jako dodatek do obiadu, ziarna słonecznika w roli przekąski, banany na deser oraz sardynki na kolację - świetnie uzupełnią ich poziom w twoim organizmie.
Zobacz także:
Skąd fryzjerzy czerpią inspirację?
Gabriela Mostowicz-Zamenhof