Farbowanie włosów nie jest w dzisiejszych czasach żadną ekstrawagancją, ale naszym chlebem powszednim. Z koloryzacją eksperymentujemy od najmłodszych lat, kiedy chcemy nieco odświeżyć swój wizerunek. Z biegiem lat farbowanie przestaje być jednak ewentualnością, na którą mamy ochotę, lub nie. Zaczyna być koniecznością, bo przyjęło się, że naturalna siwizna nie jest w dobrym guście. Kosztuje nas to sporo czasu, pieniędzy, a często także nerwów. Zwłaszcza, jeśli odcień widoczny na opakowaniu nie ma nic wspólnego z tym, co pojawiło się na naszej głowie.
Doszło nawet do sytuacji, że wiele z nas nie jest w stanie sobie przypomnieć, jaki jest nasz naturalny kolor włosów. Zazwyczaj kojarzymy, czy urodziłyśmy się blondynkami czy brunetkami, ale jeśli miałybyśmy wskazać konkretny odcień, wtedy pojawia się problem. Z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii wynika, że problem dotyczy niemal 20 procent kobiet! Maleje za to liczba pań, które nigdy nie farbowały swoich włosów.
Jaki najczęściej kolor wybieramy?
33 proc. rozjaśnia swoje brązowe włosy, żeby uzyskać blond.
27 proc. stawia na drastyczną przemianę – z blondu na czerń.
11 proc. ciemnowłosych decyduje się na blond.
7 proc. nie lubi swoich naturalnych rudych włosów i przyciemnia je.
Z badania wynika również, że co czwarta z nas farbuje się od tak dawna, że nie pamięta, kiedy na głowie gościł ich naturalny kolor.
A jak jest w Waszym przypadku? Farbujecie włosy? A jeśli tak, to czy pamiętacie, co skrywa się pod farbą?
Przyjrzyjmy się pozostałym ciekawym informacjom, którymi podzieliły się ankietowane.
39 proc. odwiedza fryzjera zazwyczaj tylko po to, by podciąć włosy.
28 proc. częściej prosi o wykonanie koloryzacji.
33 proc. obcina włosy i farbuje je w czasie jednej wizyty.
12 proc. nigdy nie farbowało włosów.
Czy pamiętamy swój naturalny kolor włosów?
62 proc. jest pewnych, że zna swój naturalny odcień.
21 proc. nie ma co do tego przekonania.
17 proc. nie ma pojęcia, jaki odcień kryje się pod farbą!