Mam na imię Martyna, jestem studentką socjologii i dziennikarstwa. Modę traktuję jako część mnie i skłamałabym, pisząc, że nie jest dla mnie ważna. Kocham ciuchy, uwielbiam dodatki i wszelkie rzeczy, które na siebie wkładam muszą podkreślać moją osobowość - wyraźną i pozytywną :)
Prezentuję tu kilka jesiennych kreacji, przełamanych dodatkami w intensywnych kolorach. Mam słabość do łączenia ciuszków z sieciówek z czymś, co zrobi dla mnie babcia (np. czerwona chusta albo kominy). Preferuję rzeczy ładne, a przy okazji wygodne i pomimo miłości do wysokich obcasów jesienią stawiam na wygodne botki i kowbojki. I nigdy nie zapominam o najważniejszym dodatku do mojej kreacji- czyli po prostu uśmiechu :)
Autorkę dzisiejszej szafy prosimy o kontakt z redakcją w celu podania adresu, pod który moglibyśmy wysłać nagrodę: płytę Katy Perry „Teenage Dream” oraz książkę Lauren Kate „Upadli”.
Jeśli i ty chciałabyś pokazać swój styl, a przy okazji otrzymać atrakcyjny upominek, prześlij zdjęcia wraz krótkim opisem na adres: [email protected].
UWAGA! Prosimy o dołączanie do zgłoszeń konkursowych oświadczenia o treści:
Oświadczam, że jestem autorką załączonych fotografii i zgadzam się na ich publikację na łamach portalu Papilot.pl.
Mam na imię Martyna, jestem studentką socjologii i dziennikarstwa. ModĘ traktuję jako część mnie i skłamałabym, pisząc, że nie jest dla mnie ważna. Kocham ciuchy, uwielbiam dodatki i wszelkie rzeczy, które na siebie wkładam muszą podkreślać moją osobowość - wyraźną i pozytywną :)
Prezentuję tu kilka jesiennych kreacji, przełamanych dodatkami w intensywnych kolorach. Mam słabość do łączenia ciuszków z sieciówek z czymś, co zrobi dla mnie babcia (np. czerwona chusta albo kominy). Preferuję rzeczy ładne, a przy okazji wygodne i pomimo miłości do wysokich obcasów jesienią stawiam na wygodne botki i kowbojki. I nigdy nie zapominam o najważniejszym dodatku do mojej kreacji- czyli po prostu uśmiechu :)
Mam na imię Martyna, jestem studentką socjologii i dziennikarstwa. ModĘ traktuję jako część mnie i skłamałabym, pisząc, że nie jest dla mnie ważna. Kocham ciuchy, uwielbiam dodatki i wszelkie rzeczy, które na siebie wkładam muszą podkreślać moją osobowość - wyraźną i pozytywną :)
Prezentuję tu kilka jesiennych kreacji, przełamanych dodatkami w intensywnych kolorach. Mam słabość do łączenia ciuszków z sieciówek z czymś, co zrobi dla mnie babcia (np. czerwona chusta albo kominy). Preferuję rzeczy ładne, a przy okazji wygodne i pomimo miłości do wysokich obcasów jesienią stawiam na wygodne botki i kowbojki. I nigdy nie zapominam o najważniejszym dodatku do mojej kreacji- czyli po prostu uśmiechu :)
Mam na imię Martyna, jestem studentką socjologii i dziennikarstwa. ModĘ traktuję jako część mnie i skłamałabym, pisząc, że nie jest dla mnie ważna. Kocham ciuchy, uwielbiam dodatki i wszelkie rzeczy, które na siebie wkładam muszą podkreślać moją osobowość - wyraźną i pozytywną :)
Prezentuję tu kilka jesiennych kreacji, przełamanych dodatkami w intensywnych kolorach. Mam słabość do łączenia ciuszków z sieciówek z czymś, co zrobi dla mnie babcia (np. czerwona chusta albo kominy). Preferuję rzeczy ładne, a przy okazji wygodne i pomimo miłości do wysokich obcasów jesienią stawiam na wygodne botki i kowbojki. I nigdy nie zapominam o najważniejszym dodatku do mojej kreacji- czyli po prostu uśmiechu :)
Mam na imię Martyna, jestem studentką socjologii i dziennikarstwa. ModĘ traktuję jako część mnie i skłamałabym, pisząc, że nie jest dla mnie ważna. Kocham ciuchy, uwielbiam dodatki i wszelkie rzeczy, które na siebie wkładam muszą podkreślać moją osobowość - wyraźną i pozytywną :)
Prezentuję tu kilka jesiennych kreacji, przełamanych dodatkami w intensywnych kolorach. Mam słabość do łączenia ciuszków z sieciówek z czymś, co zrobi dla mnie babcia (np. czerwona chusta albo kominy). Preferuję rzeczy ładne, a przy okazji wygodne i pomimo miłości do wysokich obcasów jesienią stawiam na wygodne botki i kowbojki. I nigdy nie zapominam o najważniejszym dodatku do mojej kreacji- czyli po prostu uśmiechu :)