Witam! Mam na imię Agnieszka i prowadzę bloga modowego o nazwie Closet of a Dirtbag. Jestem młodą dziewczyną, która większość swojego czasu spędza na przemieszczaniu się pomiędzy Uniwersytetem i pracą. Na co dzień ubieram się raczej poważnie. Staram się jednak zawsze wyglądać kobieco. Lubię zwiewne sukienki, szpilki i dopasowane spódnice, nie gardzę jednak także spodniami i bardziej masywnymi butami. Preferuję klasyczne łączenia kolorów, chociaż czasami lubię przełamać strój bardziej rzucającym się w oczy elementem.
Autorkę dzisiejszej szafy prosimy o kontakt z redakcją w celu przekazania adresu, pod który moglibyśmy wysłać nagrodę: książkę oraz film DVD.
Jeśli i Ty chciałabyś pokazać swój styl, a przy okazji otrzymać atrakcyjny upominek, prześlij zdjęcia wraz z krótkim opisem na adres: redakcja(at)papilot.pl, w tytuł maila wpisując "WASZA SZAFA".
UWAGA! Prosimy o dołączanie do zgłoszeń konkursowych oświadczenia o treści: Oświadczam, że jestem autorką załączonych fotografii i zgadzam się na ich publikację na łamach portalu Papilot.pl.
Witam! Mam na imię Agnieszka i prowadzę bloga modowego o nazwie Closet of a Dirtbag. Jestem młodą dziewczyną, która większość swojego czasu spędza na przemieszczaniu się pomiędzy Uniwersytetem i pracą. Na co dzień ubieram się raczej poważnie. Staram się jednak zawsze wyglądać kobieco. Lubię zwiewne sukienki, szpilki i dopasowane spódnice, nie gardzę jednak także spodniami i bardziej masywnymi butami. Preferuję klasyczne łączenia kolorów, chociaż czasami lubię przełamać strój bardziej rzucającym się w oczy elementem.
Witam! Mam na imię Agnieszka i prowadzę bloga modowego o nazwie Closet of a Dirtbag. Jestem młodą dziewczyną, która większość swojego czasu spędza na przemieszczaniu się pomiędzy Uniwersytetem i pracą. Na co dzień ubieram się raczej poważnie. Staram się jednak zawsze wyglądać kobieco. Lubię zwiewne sukienki, szpilki i dopasowane spódnice, nie gardzę jednak także spodniami i bardziej masywnymi butami. Preferuję klasyczne łączenia kolorów, chociaż czasami lubię przełamać strój bardziej rzucającym się w oczy elementem.
Witam! Mam na imię Agnieszka i prowadzę bloga modowego o nazwie Closet of a Dirtbag. Jestem młodą dziewczyną, która większość swojego czasu spędza na przemieszczaniu się pomiędzy Uniwersytetem i pracą. Na co dzień ubieram się raczej poważnie. Staram się jednak zawsze wyglądać kobieco. Lubię zwiewne sukienki, szpilki i dopasowane spódnice, nie gardzę jednak także spodniami i bardziej masywnymi butami. Preferuję klasyczne łączenia kolorów, chociaż czasami lubię przełamać strój bardziej rzucającym się w oczy elementem.
Witam! Mam na imię Agnieszka i prowadzę bloga modowego o nazwie Closet of a Dirtbag. Jestem młodą dziewczyną, która większość swojego czasu spędza na przemieszczaniu się pomiędzy Uniwersytetem i pracą. Na co dzień ubieram się raczej poważnie. Staram się jednak zawsze wyglądać kobieco. Lubię zwiewne sukienki, szpilki i dopasowane spódnice, nie gardzę jednak także spodniami i bardziej masywnymi butami. Preferuję klasyczne łączenia kolorów, chociaż czasami lubię przełamać strój bardziej rzucającym się w oczy elementem.
Witam! Mam na imię Agnieszka i prowadzę bloga modowego o nazwie Closet of a Dirtbag. Jestem młodą dziewczyną, która większość swojego czasu spędza na przemieszczaniu się pomiędzy Uniwersytetem i pracą. Na co dzień ubieram się raczej poważnie. Staram się jednak zawsze wyglądać kobieco. Lubię zwiewne sukienki, szpilki i dopasowane spódnice, nie gardzę jednak także spodniami i bardziej masywnymi butami. Preferuję klasyczne łączenia kolorów, chociaż czasami lubię przełamać strój bardziej rzucającym się w oczy elementem.
Witam! Mam na imię Agnieszka i prowadzę bloga modowego o nazwie Closet of a Dirtbag. Jestem młodą dziewczyną, która większość swojego czasu spędza na przemieszczaniu się pomiędzy Uniwersytetem i pracą. Na co dzień ubieram się raczej poważnie. Staram się jednak zawsze wyglądać kobieco. Lubię zwiewne sukienki, szpilki i dopasowane spódnice, nie gardzę jednak także spodniami i bardziej masywnymi butami. Preferuję klasyczne łączenia kolorów, chociaż czasami lubię przełamać strój bardziej rzucającym się w oczy elementem.