To, co za chwilę przeczytasz, prawdopodobnie na zawsze zmieni Twój sposób myślenia o pielęgnacji. Okazuje się, że lepiej wysuszyć włosy, niż pozostawić je do naturalnego wyschnięcia. Poznaj szczegóły oraz dowiedz się, co jeszcze dobrego możesz dla nich zrobić.
Zobacz także: 4 podstawowe zasady pielęgnacji włosów. Są proste, ale niesamowicie skuteczne
Tematowi przyjrzała się najpopularniejsza „włosomaniaczka” w Polsce – Agnieszka Niedziałek. Ma włosy, obok których trudno przejść obojętnie i bogatą wiedzę o prawidłowej pielęgnacji. Dzieli się nią na swoim kanale YouTube i blogu.
Agnieszkę można często zobaczyć z suszarką w dłoni. Czy to znaczy, że nie obawia się jej szkodliwego działania? „Włosomaniaczka” zwraca uwagę na badania naukowe, które wykazały, że przy odpowiedniej temperaturze suszenie może być lepsze od pozostawienia włosów do naturalnego wyschnięcia:
– Przy niskiej temperaturze nawiewu, jak i przy schnięciu naturalnym, nie zaobserwowano znaczących zniszczeń w strukturze łusek i kory włosa – mówi Agnieszka Niedziałek. – Zauważono natomiast wypukłości warstwy CMC, ale wyłącznie we włosach, które schły naturalnie. Tymczasem utrzymanie jej w dobrym stanie jest kluczem do uzyskania zdrowych, lśniących i sprężystych włosów – dodaje.
1. Suszenie jest korzystne – mokre włosy mają osłabioną strukturę, dlatego są zdecydowanie bardziej podatne na rozciąganie. A to prosta droga do łamliwości na całej długości oraz do rozdwajających się końcówek.
2. Skóra głowy nie lubi wilgoci – w wilgotnym środowisku łatwiej o namnażanie niekorzystnych bakterii i drożdżaków, które prowadzą do swędzenia, zwiększonego wydzielania sebum, a nawet stanów zapalnych.
3. Zapomnij o turbanie – szczególnie niekorzystne jest przetrzymywania włosów w turbanie, a następnie brak suszenia. W taki sposób zwiększamy poziom wilgoci i temperaturę dla rozwoju niepożądanych „gości” na skórze.
Zobacz także: Prosty trik na włosy pełne objętości. Przy suszeniu zepnij je w taki sposób
Czy suszenie może być jeszcze korzystniejsze? Może! Jednak wiele zależy od sprzętu, którego używamy.
– Suszarki, które wykorzystują jedynie gorący nawiew to relikt przeszłości. Najnowsze modele skrywają zaawansowane technologie, które wspierają pielęgnację pasm już na etapie stylizacji. Jednocześnie zapewniają efekty jak z profesjonalnego salonu fryzjerskiego – mówi Małgorzata Turek, Brand Manager Remington Polska.
Fot. mat. prasowe
Takim przykładem jest model Botanicals. Technologia BotaniCare chroni włosy przed ekstremalnym ciepłem, poprzez suszenie w delikatnej, niższej temperaturze 185°C. Ciekawym wyborem jest również Shea Soft, która została wzbogacona w funkcję Cool Shot. To strumień zimnego nawiewu, który domyka łuski włosów i utrwala stylizację.
Natomiast PROluxe You to specjalistka od spersonalizowanej stylizacji. Jej wyróżnikiem jest inteligentna technologia StyleAdapt, która „uczy się” włosów i technik stylizacji, by dostosować temperaturę do indywidualnych potrzeb i zapewnić rezultaty, które utrzymują się nawet przez 24 godziny (jak wykazały badania laboratoryjne).
Istnieją złote zasady, o których warto pamiętać podczas suszenia, np. o wcześniejszym odsączeniu włosów ręcznikiem. Tak prosta czynność zwiększa bezpieczeństwo i skraca czas stylizacji. Ważne jest również zachowanie odpowiedniej odległości suszarki od głowy – powinna wynosić minimum 20 cm. Jednocześnie stałe poruszanie urządzeniem pomaga uniknąć przegrzania jednego obszaru włosów. Dodatkowo warto zajrzeć do pudełka – producenci suszarek często dołączają różne końcówki, które ułatwiają kontrolowanie ciepła.
Mat. prasowe
Źródło: https://wwwlosy.pl/czy-suszarka-niszczy-wlosy/
Więcej o suszarkach Remington:
Botanicals: https://www.mediaexpert.pl/agd-male/zdrowie-i-uroda/suszarki-do-wlosow/suszarka-remington-botanicals-ac5860
Proluxe You: https://www.euro.com.pl/suszarki-do-wlosow/remington-proluxe-you-ac9800.bhtml