Na TikToku ma już ponad 108 mln wyświetleń, a Pinterest odnotował związany z nią wzrost zainteresowania aż o 75 proc. Te liczby w jasny sposób pokazują, że mamy do czynienia z nowym trendem, który podbija serca, a właściwie głowy dziewczyn na całym świecie. “Wilcze cięcie” to fryzura, którą chce wypróbować coraz więcej osób.
Zobacz również: „Włosy 360” to kolejny zaskakujący trend z TikToka. Jak wygląda taka fryzura?
Tzw. wilcze cięcie (“wolf cut”) to połączenie fryzury typu shag i mullet. To opcja dla dziewczyn, które nie boją się radykalnych zmian i eksperymentów z wizerunkiem. Takie cięcie charakteryzuje się krótkimi i postrzępionymi kosmykami z przodu oraz dłuższym tyłem. Kluczowa jest również grzywka, najczęściej zakrywająca brwi albo typu side-swept bangs.
“Wilcze cięcie” nie wymaga również zbyt dużo czasu i wysiłku jeśli chodzi o stylizację. Ale uwaga – w tej fryzurze najważniejsza jest objętość, w przeciwnym razie włosy będą wyglądać płasko. Warto więc użyć odpowiedniego produktu, żeby uzyskać postrzępiony, nonszalancki efekt.
Fanką fryzury typu “wolf cut” jest m.in. Billie Eilish, która jakiś czas temu zachwyciła fanów prawdziwą metamorfozą. Ale ten look można stylizować także na inne sposoby. Przekonaj się o tym, zaglądając do naszej galerii. Zdecydujesz się na “wilcze cięcie”?