To bez wątpienia jeden z najbardziej rozpowszechnionych mitów na temat włosów i ich pielęgnacji. Nie do końca wiadomo skąd się wziął, ale funkcjonuje po dziś dzień i głosi, że częste podcinanie końcówek sprawi, że włosy będą rosły szybciej.
Zobacz również: 5 oznak, że Twoje włosy NATYCHMIAST potrzebują przycięcia
To oczywiście zła wiadomość dla wszystkich dziewczyn, które marzą o długich włosach i próbują je zapuścić. Częste podcinanie końcówek zdecydowanie kłóci się z tym celem i nie pozwala uzyskać upragnionego efektu tak szybko, jak by tego chciały.
Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale eksperci już dawno obalili ten mit i wyjaśniają, że regularne podcinanie końcówek nie przyspiesza porostu włosów. Nie oznacza to jednak, że powinno się całkowicie zrezygnować z tego zabiegu. Wprawdzie minimalne cięcie nie sprawi, że włosy zaczną rosnąć jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ale ma inne bardzo istotne zalety.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Regularne podcinanie końcówek sprawi, że będą one zdrowsze i mocniejsze, a co za tym idzie - także piękniejsze. Tak przekonuje stylistka gwiazd Angela C Styles, która dba o fryzury Rihanny i Rity Ory.
Podcinanie końcówek sprawia, że włosy rosną zdrowsze, ponieważ usuwa kosmyki, które zaczęłyby się rozdwajać. Dzięki temu włos u nasady jest w stanie dalej rosnąć i nabierać długości bez rozdwajania się. Jeśli nie eliminuje się rozdwojonych końcówek, włos będzie dalej się rozdwajał, a ty nigdy nie uzyskasz wymarzonej długości
- mówiła ekspertka w rozmowie z brytyjskim magazynem “Glamour”.
Jak często wobec tego powinno się podcinać końcówki, aby zapewnić swoim włosom zdrowy i piękny wygląd? Specjalistka wyjaśnia, że wcale nie trzeba skracać kosmyków tak często jak mogłoby się wydawać. Wszystko zależy jednak od tekstury włosów.
Osoby o dużej teksturze (kręcone, falowane – przyp. red.) powinny podcinać je co 2-3 miesiące. U osób o mniejszej tekturze (włosy proste – przyp. red.) jest to uzależnione od tempa, w jakim rosną włosy.
Długość kosmyków też nie jest tu bez znaczenia. Krótkie fryzury, np. takie jak pixie cut potrzebują podcięcia średnio co 3-4 miesiące. Posiadaczki długich włosów nie muszą odwiedzać fryzjera nawet przez 4-5 miesięcy. Dopiero po takim czasie podcięcie końcówek jest wskazane.
Zastosujecie się do tych wytycznych?
Zobacz również: Fryzjerka wzięła 150 zł za podcięcie końcówek. Czy to uczciwa cena?