Pamiętacie baśń o Roszpunce, po której długich włosach wspinał się królewicz? Te dziewczęta od urodzenia wiedziały, że chcą zostać księżniczkami i zapuszczać kosmyki aż do ziemi.
Zobacz również: 5 przekąsek, które działają na włosy jak odżywcze serum. Będą zdrowe i lśniące
Dziś budzą podziw i zdumienie przechodniów na ulicy i słyną z najdłuższych fryzur w całej Polsce. W programie śniadaniowym ujawniły tajemnicę dbania o swoje włosy i zdradziły, co robią, aby taka długość nie utrudniała im funkcjonowania na co dzień.
Trzeba przyznać, że wyglądają po prostu niesamowicie!
Małgorzata Kulczyk, Sara Banaś i Jessica Bigus to dziewczyny, które dzięki własnej cierpliwości i świadomej pielęgnacji wyhodowały na głowie bajkowe włosy aż do kostek. Dbanie o kosmyki na tyle weszło im w krew, że nawet nie liczą czasu, jaki spędzają nad układaniem i odżywianiem włosów.
Wiadomo, że promienie słoneczne i słona woda w trakcie wakacji sprawiają, że fryzura jest w trochę gorszej kondycji i zdarzają im się tzw. bad hair days, ale te dziewczęta wiedzą, jak się przed tym chronić.
Roszpunki wybierają naturalny styl, jeśli chodzi o pielęgnację. Zamiast wydawać pieniądze w drogerii, wolą zajrzeć do własnej kuchni i sięgnąć po oleje, takie jak oliwa z oliwek czy olej kokosowy.
Wbrew pozorom suszenie włosów zajmuje im około pół godziny suszarką. Lepiej jest je podsuszyć, aby nie splątały się w nocy, a najlepiej związać w warkocz. Właśnie tej fryzurze kobiety zawdzięczają urocze fale na całej długości kosmyków.
Najważniejsza jest tzw. równowaga PEH między proteinami, emolientami oraz humektantami. Po dotyku możemy już wyczuć, jakie są potrzeby naszych włosów i jakich składników im dostarczyć
- tłumaczy Jessica Bigus w programie Dzień Dobry TVN.
Kiedy długie włosy stają się uciążliwe, wystarczy owinąć je wokół szyi niczym ciepły szalik, albo... włożyć do kieszeni.
Niektóre substancje zawarte w produktach spożywczych szczególnie służą naszym włosom. Prowadzenie zdrowej i zbilansowanej diety jest tak samo istotne, jak pielęgnacja fryzury. Jeśli odżywimy kosmyki od wewnątrz, odwdzięczą nam się bujnością i blaskiem na zewnątrz.
Co zatem jeść, aby wspomóc porost włosów?
Orzechy są doskonałym źródłem selenu, czyli minerału wspomagającego wzrost włosów. Z kolei jajka zawierają sporo biotyny.
Kwasy tłuszczowe omega-3 zawarte w rybach dodadzą blasku naszej skórze, włosom i oczom, a L-lizyna znajdująca się w fasoli czy soczewicy zapobiega wypadaniu włosów i odpowiada za ich objętość.
Więcej na temat diety dla zdrowych i lśniących włosów pisaliśmy TUTAJ.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Prawda, że fryzury dziewczyn prezentują się zjawiskowo?
Zobacz również: Jak szybko rosną włosy? Po 8 latach jej fryzura wygląda zupełnie inaczej