Wydaje się, że to nic takiego. Włosy zawsze można zapuścić, więc decyzję o ich skróceniu trudno uznać za przełomową. Ona ma na ten temat nieco inne zdanie. Robin nigdy drastycznie ich nie skracała, a długie pukle od lat sięgały przynajmniej wysokości jej łopatek. Za chwilę się to zmieni.
Zobacz również: Poprosiła fryzjera o modną fryzurę. Teraz wstydzi się wyjść z domu
Kobieta dała się namówić ekspertowi na radykalną metamorfozę. Christopher Hopkins, znany w Internecie jako „The Makeover Guy”, zachęcił swoją klientkę, by postawiła wszystko na jedną kartę. W tym przypadku oznaczało to bliski kontakt z fryzjerskimi nożyczkami.
Efekt? Miała wyglądać młodo i świeżo, ale chyba coś poszło nie tak.
źródło: YouTube / MAKEOVERGUY
Bohaterka metamorfozy jest kobietą w średnim wieku, która wciąż ma w sobie mnóstwo młodzieńczej energii. Znajduje to odzwierciedlenie w jej wizerunku - unika mocnego makijażu, a rozpuszczone włosy dodają jej lekkości. Teoretycznie niczego nie musi zmieniać, ale była już zmęczona dotychczasowym wizerunkiem.
Chciała wyglądać jeszcze bardziej promiennie, a ekspert obiecywał, że znalazł na to sposób. „The Makeover Guy” zaproponował znaczne skrócenie fryzury i przywrócenie naturalnych loków, których Robin pozbyła się przy pomocy prostownicy.
Zobacz również: Pierwszy raz w życiu odważyła się ściąć włosy. Teraz żałuje, że zrobiła to tak późno
Po wizycie u fryzjera i makijażysty rzeczywiście wygląda inaczej. Ale czy lepiej?
„Piękna kobieta, ale teraz prezentuje się znacznie starzej”.
„Od Pameli Anderson do bezbarwnej staruszki”.
„Z nową fryzurą wygląda na swój wiek. I nie jest to komplement”.
„Rozumiem zmęczenie długimi włosami, ale zrobiono jej krzywdę” - czytamy w komentarzach zawiedzionych internautów.
Jest aż tak źle?
Zobacz również: Fryzjerka „kreowała” jej włosy przez 4 godziny. Teraz kobieta musi ukrywać się w domu