Pokazała, jak oszpeciła ją fryzjerka. Z tego cięcia śmieje się cały Internet

Klientka po wszystkim usłyszała, że... to jej wina!
Pokazała, jak oszpeciła ją fryzjerka. Z tego cięcia śmieje się cały Internet
źródło: Facebook (facebook.com/dannidraper)
24.03.2018

Wizyta u fryzjera z założenia ma być przyjemnym doświadczeniem. Ale wyłącznie pod warunkiem, że trafisz w ręce profesjonalisty, który rzeczywiście zna się na swoim fachu. W przeciwnym razie metamorfoza może zakończyć się katastrofą, a nasza bohaterka coś o tym wie. Danni Draper kilka dni temu odwiedziła renomowany salon w celu odświeżenia fryzury. Opuściła go oszpecona i załamana.

26-latka poprosiła o nałożenie tonera oraz delikatne cięcie, które miało odświeżyć jej uczesanie i ułatwić modelowanie. O ile koloryzacja przebiegła zgodnie z planem, tak cała reszta przypomina raczej przykry żart. „Specjalistka” nie popisała się swoimi umiejętnościami, a jej dzieło wygląda tak fatalnie, że dziś śmieje się z niego cały Internet. Prawdopodobnie pierwszy lepszy laik złapany na ulicy radzi sobie z nożyczkami lepiej, niż ona.

Zawiedziona Australijka postanowiła opisać swoje przeżycia na Facebooku. Załączając także bardzo wymowne zdjęcie.

Zobacz również: 13-latka pierwszy raz w życiu rozjaśniła sobie włosy. Ojciec postanowił ją za to surowo ukarać (FOTO)

„Odwiedziłam wczoraj po południu salon fryzjerski. Poprosiłam o aplikację tonera i wklęsłe cięcie. Na koniec wizyty (nikt nie pokazał mi efektów) poprosiłam o zrobienie mi zdjęcia, żebym mogła spojrzeć na kolor. Zapłaciłam, wsiadłam do samochodu i wysłałam fotkę mojej przyjaciółce. Oto, co fryzjerka zrobiła mi na głowie.

To nie przypomina wklęsłego cięcia. Jeśli fryzjerka nie czuje się na siłach, żeby to zrobić, to doceniłabym jej szczerość. Powinna powiedzieć to głośno, a wtedy poprosiłabym tylko o podcięcie końcówek.

Wróciłam tam, żeby to naprawiła, ale efekt jest równie fatalny, tylko włosy jeszcze krótsze. Musiałam ratować się w innym salonie, gdzie moja fryzura musiała zostać znacznie bardziej skrócona. A oficjalnej recenzji na Facebooku napisać nie mogę, bo nagle usunęli fanpage” - napisała Danni.

Zobacz również: Jak NAPRAWDĘ wyglądają włosy po porodzie? Ten film z salonu fryzjerskiego zszokował internautki...

 

Za fatalne cięcie 26-latka zapłaciła równowartość ponad 200 zł. Poprawka, która okazała się jeszcze gorsza, była w cenie, ale wizyta w innym salonie wiązała się z dodatkowym wydatkiem. Efekt i tak daleki jest od jej oczekiwań.

Próba złożenia reklamacji nie przyniosła skutku. Młoda kobieta usłyszała wprost, że „zrujnowała karierę fryzjerki”. Właścicielka salonu stwierdziła, że problem wynika z braku komunikacji. „Włosy przy tego typu fryzurach są suszone i prostowane przed finalnym cięciem. Ty nie wyraziłaś zgody na jego dokończenie”. Według niej zarzuty klientki są bezpodstawne.

Moim celem nie było zniszczenie tej fryzjerki. O sprawie zrobiło się głośno, bo naprawdę trudno uwierzyć, jak fatalnie można wykonać tak prostą usługę - twierdzi Danni w rozmowie z portalem thesun.co.uk.

Zobacz również: 7 błędów, które robimy susząc włosy. Rujnują nam fryzurę!

Polecane wideo

Komentarze (7)
Ocena: 4.86 / 5
Nożycoręka (Ocena: 4) 09.11.2018 09:23
Fryzjera boję się bardziej niż dentysty. Bardzo trudno jest o dobrego specjalistę. Mam bardzo złe wspomnienia z farbowaniem i strzyżeniem długich włosów. Teraz robię TO domowymi sposobami i wyglądam o wiele lepiej niż po wyjściu z SALONU.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 26.03.2018 12:02
Jeden raz w życiu udałam się do salonu na farbowanie, nadal pamiętam jak płakać mi się chciało na widok tego co mi zrobiono. Nigdy więcej.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 24.03.2018 21:17
W swoim życiu trafiłam tylko raz na specjalistę w tej dziedzinie-prawdziwy wirtuoz stylista(niestety obecnie dla mnie nieosiągalny) Był czas,że w roku odwiedziłam 20salonów i nigdy nie byłam zadowolona. Wszystkie paszkwile nazywające się fryzjerkami nawet nożyczek trzymać nie potrafią,nie wspominając o mieszaniu farb-bo rozjaśniacz to każdy głupi nałoży. Idąc do fryzjera PRZEDE WSZYSTKIM ma się wymyślać. A panie stylistki samozwańcze powinny mieć ma tyle fach w ręku aby zrobić coś z niczego. Onecnie farbuję włosy sama-jak nie wyjdzie to jestem w plecy 20zlotych a nie 200...
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 24.03.2018 09:03
przynajmniej kolor ładny...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 24.03.2018 01:32
Fryzjerka wzięła "wklęsłe cięcie" chyba zbyt dosłownie.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie