Porada fryzjerska: „Pomocy, wyglądam jak zmokła kura!”

Matka Natura nie każdego obdarzyła bujną czupryną. Większość z nas boryka się z cienkimi włosami. Co zrobić, żeby dodać im optycznie objętości? W tej sprawie napisała do nas Marta. Przeczytajcie, co poradził jej nasz stylista fryzur, Broys.
Porada fryzjerska: „Pomocy, wyglądam jak zmokła kura!”
15.02.2009

„Witam redakcję papilota. Mam na imię Marta, pracuje w dużej agencji PR. Bywam na niezliczonej ilości spotkań, bankietów, i imprez promocyjnych. Chciałabym poszaleć z fryzurą, ale niestety mój „warsztat” na to nie pozwala. Zamiast wymyślnych stylizacji, jedyne co robie, to związuje lub spinam włosy, co niekonieczne fajnie wygląda. Bardzo proszę o kilka porad, jak mogę „oszukać naturę” dodając włosom objętości? Nie chcę dłużej wyglądać jak zmokła kura!”

Witaj, Marto. Borykanie się z problemem cienkich włosów to już chleb powszedni i nie tylko twój. Okazuje sie, że zanieczyszczone środowisko, nieodpowiednia dieta i wiele innych czynników sprawią, że za parę lat wszyscy będziemy mieli bardzo rzadkie włosy. Co gorsze, nasi potomkowie mogą w ogóle nie mieć włosów. No, ale to bardzo odległa przyszłość...

Wracając do twojej prośby, to jest kilka, a nawet kilkanaście trików fryzjerskich na „oszukanie natury”. Zacznijmy od strzyżenia.

"Bob" i wszelkie nieregularne fryzury zawsze sprawdzają się u kobiet, które nie mają zbyt bujnych włosów. Profesjonalnie wykonany "bob", co prawda, nie ma nic wspólnego z nieregularnym cięciem, nie mniej jednak potrafi w niezwykły sposób dodać włosom maksymalnej objętości. Dzieje się tak za sprawą krótkich pasm z tyłu głowy, które podnoszą się do góry, nabierając w ten sposób objętości. "Bob" to kompromis pomiędzy długością i objętością. Co do nieregularnych, ostrych cięć, są to fryzury krótkie, dla kobiet, które przede wszystkim cenią sobie wygodę i pełny luz. Odpowiednio zmierzwione, za pomocą różnych specyfików, zawsze będą sprawiały wrażenie bardzo bujnych.

Pielęgnacja powinna opierać się na produktach, które zostały specjalnie skomponowane do włosów cienkich. Ich działanie polega na zmiękczaniu włosów, dzięki czemu stają się bardziej puszyste, lub na rozdzielaniu włosa i wypełnianiu tej przestrzeni specjalnymi środkami zawartymi w produkcie. Na rynku kosmetycznym tego typu preparatów jest co nie miara. Od najwyższej do najniższej półki. Z popularnych, drogeryjnych polecam Serię Pantene Pro-V, przeznaczoną do zwiększenia objętości (kolor fioletowy), ok. 9 zł każdy produkt; Szampon Nivea Hair Care, który także zdefiniuje objętość każdych włosów, ok. 7 zł. Dodatkowo, polecam odżywkę z serii Objętość i Energia, Fructis, ok. 10 zł.

Jeśli chodzi o stylizacyjne triki, to niezawodne są loki i fale. Bo nic nie doda włosom tak naturalnej objętości, jak właśnie one. Zakręcone włosy, siłą rzeczy, sprawiają wrażenie obfitszych, gęstszych i zdrowszych. Metod na wykonanie loków jest kilka. Można nakręcić włosy na wałki, papiloty, lokówkę lub powykręcać pasma na żelazko fryzjerskie. Jeśli zdecydujesz się na wałki, to im większe, tym lepsze.

Co do fal, to nie ma prostszej fryzury do wykonania. Po umyciu włosów, lekko je podsusz, trzymając głowę opuszczoną w dół. Powietrze suszarki kieruj od nasady, aż po same końce. Gdy włosy trochę podeschną, użyj pianki nadającej objętość. Pamiętaj, że powinno się ją nakładać za pomocą grzebienia. Polecam Full Volume tecni art, L'Oreal Professionnel, 61 zł. Następnie znowu susz włosy, już w normalnej pozycji, jednocześnie ugniatając je ręką. Dobrze sprawdzi się także nasadka na suszarkę, zwana dyfuzorem. Nada fryzurze przestrzeni w bardzo krótkim czasie. Ale, niestety, gdy Twoje włosy są oporne na wszelkie „delikatne” stylizacje, ta metoda się nie sprawdzi.

Wiele pań, pomimo tego że boryka się z cienkimi włosami, lubi klasyczne proste fryzury, które zawsze będą wyglądały płasko i, niestety, bez wyrazu. Nie namawiam, żeby każda kobieta w takiej sytuacji ścinała włosy na "boba", ale, niestety, wystylizowanie ich zajmie nieco więcej czasu. W takich sytuacjach niezawodna staje się okrągła szczotka, która odbija włosy od nasady głowy, jednocześnie powodując wzrost objętości. Użycie szczotki nie należy do najłatwiejszych. Ale spokojnie, wystarczy odpowiednia wprawa.

Podziel włosy na kilka części, podepnij je klipsami fryzjerskimi. Nawijaj na szczotkę pasma podpięte najniżej i kieruj się ku górze. To bardzo ułatwi stylizację. Pamiętaj także o zasadzie płynnego ruchu, tak aby włosy zachowały elastyczność. Na koniec całośc spryskaj lakierem nadającym objętości, np. Wellaflex marki Wella (kolor niebieski).

Powodzenia!

Jeśli chcesz, aby Broys doradził ci, co zrobić z włosami, napisz na mail: stylista(at)papilot.pl, z dopiskiem "Broys". Nie zapomnij dołączyć swoich aktualnych zdjęć.

Polecane wideo

Komentarze (97)
Ocena: 5 / 5
Margo (Ocena: 5) 14.06.2013 10:47
Produkty do pielęgnacji włosów wymienione w artykule są testowane na zwierzętach... :/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.11.2009 16:17
Jeśli zastanawiasz się nad cieniowaniem cienkich włosów, to polecam ten artykuł : www.handsomemen.pl/Tag_porady,Cieniowanie%20włosów,0.html Ładnie opisane co zrobić z takimi włosam i fryzurą :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.07.2009 18:24
Malinka sama jestes oblesna.Ladnemu we wszystkim ladnie:P Ja z bobem wygladam swietnie:D
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.07.2009 18:23
Malinka sama jestes oblesna.Ladnemu we wszystkim ladnie:P Ja z bobem wygladam swietnie:D
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.03.2009 19:55
Mam jedno pytanie - czy jeśli wyślę maila z prośbą o poradę muszę cokolwiek zapłacic ????
odpowiedz

Polecane dla Ciebie