Kolor włosów zależy od różnych czynników, m.in. genów, rasy, klimatu, a także od zawartości melaniny – odcień kosmyków związany jest z liczbą i rodzajem jej cząsteczek w cebulce. Melanina dzieli się na eumelaninę, od której zależy ton włosów (im więcej eumelaniny, tym włos jest ciemniejszy) oraz feomelaninę, która nadaje włosom odcień (włos pozbawiony feomelaniny ma odcień popielaty, a wraz ze zwiększeniem jej we włosie odcień staje się coraz cieplejszy, aż po intensywnie rudy).
Włosy mogą jednak zmienić swoją barwę. Kosmyki siwe są po prostu pozbawione barwnika – mają wtedy odcień keratyn, z których włosy są zbudowane. Mogą być białe, srebrne, żółtawe lub lekko beżowe. W zestawieniu z włosami w naturalnym kolorze powstaje złudzenie siwizny.
Współczesne kobiety siwieją szybciej od swoich matek i babek. Jeszcze niedawno pierwsze siwe kosmyki pojawiały się ok. 40. roku życia. Dziś znacznie wcześniej – zdarza się, że siwieją już 30- i 20-latki! Potwierdzają to badania. Z tych przeprowadzonych na zlecenie Johna Frieda, marki specjalizującej się w kosmetykach do włosów, wynika, że 32 proc. Brytyjek poniżej 30. roku życia zaczyna siwieć.
Kto siwieje najszybciej?
Raz uruchomionego procesu siwienia nie można zahamować. Wraz z upływem czasu liczba włosów bez barwnika zwiększa się – siwizny sukcesywnie przybywa. Niektóre czynniki mogą przyśpieszyć siwienie. Np. stres i wewnętrzne przeżycia emocjonalne – zdarza się, że pod wpływem bardzo silnych doznań człowiek może osiwieć w kilka godzin! Z badań wynika, że istnieją również inne czynniki mogące przyśpieszyć siwienie. To m.in. palenie papierosów i niewłaściwa dieta (głównie niedożywienie). Wiadomo na pewno, że jadłospis ubogi w witaminy z grupy B powoduje osłabienie włosów i wcześniejsze pojawienie się siwizny.
Siwienie może pojawić się w wyniku niektórych chorób, np. bielactwa. Także osoby ze schorzeniami tarczycy zwykle dotyka przedwczesne siwienie. Skłonność do siwienia najczęściej dziedziczymy, można więc zakładać, że jeśli nasi rodzice osiwieli szybko, nas również to czeka. To właśnie głównie od predyspozycji genetycznych zależy, kiedy w naszym organizmie zacznie spadać ilość melaniny niezbędnej, by włosy zachowały swoją naturalną barwę.
Firma L’Oreal Paris ogłosiła natomiast, że tabletkę zatrzymującą proces siwienia wprowadzi do sprzedaży już w 2015 roku. W składzie preparatu znajdzie się putrescyna – organiczny związek chemiczny.
Zdrowy jak… dzik
Jeśli jesteś dwudziestoparolatką zmagającą się z siwizną, warto skonsultować to z lekarzem. Zrób podstawowe badania, sprawdź poziom hormonów. Zadbaj o dietę. Pigmentację włosów wzmocni miedź, a ten obecny jest w żółtym serze, zarodkach pszennych, otrębach, żółtku jaja, kakao, orzechach włoskich, płatkach owsianych, chlebie pełnoziarnistym, słoneczniku, wątróbce. Szukaj także produktów bogatych w witaminy z grupy B, np. warzyw strączkowych i zielonych, orzechów, ryb, mleka, nabiału, podrobów, produktów z pełnego ziarna. Badania wykazały, że przyjmowanie dużych ilości niektórych witamin z grupy B może odwrócić siwienie.
Proces siwienia przyśpiesza natomiast spożywanie białego cukru.
Bardzo ważny jest odpowiedni styl życia – regularne odżywianie, rzucenie papierosów i ograniczenie stresu. Stosuj techniki relaksacyjne, np. jogę, medytację, uprawiaj sport, poświęcaj czas swoim zainteresowaniom, przebywaj wśród bliskich. Postaraj się codziennie spać przez 7-9 godzin.
Mamy też dobrą wiadomość – według hiszpańskich naukowców siwienie nie oznacza jedynie, że rozpoczął się proces starzenia. Może też świadczyć o… dobrej kondycji organizmu. Badania przeprowadzone na dzikach dowiodły, że osobniki z siwą sierścią wyróżniały się na tle stada doskonałym stanem zdrowia i najniższym poziomem stresu oksydacyjnego.
Ewa Podsiadły-Natorska
Japońscy naukowcy z Medical and Dental University w Tokio pod kierownictwem Emi K. Nishimury odkryli natomiast, że siwienie włosów może powodować promieniowanie lub silne leki – uszkadzają one genomy komórek macierzystych. Zdaniem uczonych jest to jeden z mechanizmów obronnych. Komórki uszkodzone w efekcie działania promieniowania lub lekarstw zamieniają się w komórki pigmentacyjne, aby nie mogły się dalej rozmnażać i np. powodować powstania nowotworów.
Farba, odsiwiacz, a może tabletka?
Siwiznę można ukryć, stosując farby do koloryzacji włosów. W sklepach dostępne są także tzw. odsiwiacze – te, zamiast zmieniać odcień kosmyków, odbudowują ich pigment. Substancje aktywne obecne w odsiwiaczu – pod wpływem tlenu zawartego w powietrzu – utleniają się, tworząc na powierzchni włosów barwniki identyczne z naturalnym kolorem włosów. Dzięki temu nasze włosy odzyskują barwę stopniowo. Odsiwiacz działa na zasadzie głębokiej odbudowy włosa.
Naukowcy już pracują nad lekiem na siwienie włosów. Polska Agencja Prasowa poinformowała, że aktywowany przez promieniowanie UVB związek o nazwie pseudokatalaza (PC-KUS) może powstrzymać siwienie, a także pomóc osobom cierpiącym na bielactwo. Informację na ten temat opublikował magazyn „The FASEB Journal”.
„Przez pokolenia w celu maskowania siwych włosów stosowano przeróżne metody. Teraz po raz pierwszy opracowany został prawdziwy lek, który dociera do podłoża problemu. To bardzo ekscytująca informacja, tym bardziej, że okazuje się on skuteczny także u osób z bielactwem” – stwierdził cytowany przez PAP dr Gerald Weissmann, redaktor naczelny „The FASEB Journal”.