Hasło „kobido” coraz częściej dociera do naszych uszu. Wcześniej w wywodzącym się z Japonii masażu zakochały się światowe gwiazdy i trendsetterki. Teraz zaczął być dostępny dla wszystkich. W niezwykłym kobido specjalizuje się bowiem coraz większa liczba masażystów. Na czym polega fenomen tego intrygującego orientalnego zabiegu?
Zobacz także: Cienie pod oczami to już nie problem. Wystarczy zastosować ten cudownie pachnący domowy kosmetyk
Historycy utrzymują, że tradycja kobido zrodziła się już w dobie starożytnej. Warto wiedzieć, że masaż przez bardzo długi czas był dostępny jedynie dla grupy wybrańców. Przez stulecia z jego niezwykłych właściwości mogła korzystać jedynie rodzina cesarska.
Podczas kobido masuje się nie całe ciało, a twarz. Masaż niesamowicie relaksuje, przynosząc fizyczną, jak i psychiczną ulgę. Błyskawicznie niweluje napięcie mięśniowe twarzy i okolic szyi. Pomaga tym samym w uporaniu się z migrenami, bruksizmem oraz bólami karku. Ponadto kobido niesamowicie wpływa również na urodę. Bardzo często nazywa się go niechirurgicznym liftingiem twarzy. Wiele osób uważa kobido za sekret doskonałego wyglądu Japonek, których skóra często starzeje się w zaskakująco wolnym tempie. Sporo w tym prawdy, jako że faktycznie korzystają one z kobido regularnie.
Masażyści kobido pracują na głębokich strukturach mięśni. Dzięki temu skutecznie można zmniejszyć widoczne efekty starzenia się skóry, a także zapobiec powstawaniu kolejnych zmarszczek. W trakcie zabiegu następuje również znaczne zwiększenie produkcji kolagenu i elastyny, co wpływa na promienność i elastyczność cery.
Zobacz także: Wiosenny pielęgnacyjny rytuał, dzięki któremu poczujesz się jak bogini
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej