Kąpiele parowe, często nazywane parówkami, należą do grupy najstarszych zabiegów pielęgnacyjnych. Otóż ich zalety doceniano już w dobie starożytnej. Ich wielkimi fankami były od zawsze na przykład antyczne Egipcjanki oraz Rzymianki. To z całą pewnością jeden z najskuteczniejszych zabiegów, które w błyskawiczny sposób zupełnie odmieniają wygląd cery. Po zastosowaniu parówki skóra staje się jedwabista, świetnie nawilżona i niezwykle miękka. Ponadto doskonale się oczyszcza - gruczoły łojowe zaczynają się odblokowywać pod wpływem działania wysokiej temperatury. Pozbywamy się zatem ze skóry wszelkich toksyn, jak i zanieczyszczeń. Zaskórniki znikają zupełnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Zobacz także: Najpopularniejsza fryzura 2023 roku. Jest elegancka, zmysłowa i pasuje do wszystkich kształtów twarzy
Jeżeli nasza cera wygląda na poszarzałą i niestety nie można określić jej mianem pięknej i witalnej, koniecznie zacznijmy przygotowywać w domu kąpiele parowe. Gdy będziemy stosowały je regularnie, z pewnością wkrótce zacznie zachwycać. Z jaką regularnością je stosować?
Jeśli jesteśmy posiadaczkami cery suchej, róbmy je raz na dwa tygodnie. W przypadku cery normalnej, najlepszym rozwiązaniem będzie parówka robiona raz na tydzień. Cera tłusta i mieszana wymaga natomiast zwiększenia częstotliwości ich przygotowywania - najlepiej stosować je dwa lub nawet trzy razy w tygodniu. Należy pamiętać o tym, że kąpiele parowe odradza się osobom, które mają cerę naczynkową.
Do kąpieli parowych można stosować rozmaite zioła i suszone kwiaty. Idealnym wyborem będzie zbawiennie działające na skórę, a do tego wspaniale relaksujące połączenie aromatycznej lawendy oraz rozmarynu.
Do przygotowania parówki będziemy potrzebowały litra bardzo gorącej wody, dwóch łyżeczek suszu lawendowego oraz łyżeczkę suszonego rozmarynu.
Przelewamy wodę wraz z ziołami do miski. Gdy się zaparzą, zaczynamy nachylać się nad miską (zbliżamy się do niej na odległość około czterdziestu centymetrów). Nakrywamy głowę oraz miskę ręcznikiem. Kończymy zabieg po pięciu minutach, gdy mamy cerę suchą i normalną. W przypadku cery mieszanej i tłustej wystawiamy skórę na działanie ziołowej pary na dziesięć minut.
Zobacz także: Pomidorowa maseczka potrafi zdziałać niemałe cuda. Co zrobi z Twoją cerą?