Jeśli chodzi o niezadowolenie z biustu wydaje się, że większość kobiet narzeka na zbyt małą miseczkę, a niektóre decydują się na operacyjne powiększenie piersi. Jednak nie brakuje też kobiet, które natura obdarzyła obfitym biustem – i nie zawsze postrzegają to za błogosławieństwo.
Zobacz również: „Kobiece piersi we wszystkich kształtach i rozmiarach zasługują na wsparcie i komfort”. Przełomowa reklama Adidasa
Wydatne piersi mogą przysparzać równie wiele zmartwień jak te o niewielkim rozmiarze. Doskonale wie o tym 19-letnia Brytyjka, która cierpi na gigantomastię. Jej biust już teraz ma rozmiar 100 GG, ale to jeszcze nie koniec, ponieważ piersi nastolatki wciąż rosną.
Amanda Nchoma ma 19 lat i pochodzi z Manchesteru. Już w szkole oskarżano ją o operację biustu, ponieważ jako 14-latka nosiła stanik w rozmiarze 85E.
Nastolatka cierpi na gigantomastię, czyli przerost piersi. To schorzenie polega na rozroście tkanki gruczołowej i tłuszczowej piersi do rozmiarów, które ze względów estetycznych, ale również i z uwagi na duży ciężar piersi utrudniają codzienne funkcjonowanie.
Amanda, która dziś nosi stanik o rozmiarze 100 GG mówiła w rozmowie z mediami, że na zakup odpowiedniej bielizny wydała ponad 500 funtów, czyli ok. 2,7 tys. zł. Większość sklepów nie produkuje biustonoszy w rozmiarze, który pasowałby na jej piersi i zapewniał odpowiedni komfort.
19-latka przyznaje jednak, że najchętniej zupełnie zrezygnowałaby z biustonosza, ponieważ ramiączka boleśnie wżynają się w jej ramiona, a nawet powodują rany.
Przyzwyczaiłam się do noszenia tego ciężaru, ale w związku z nim mam trwałe blizny na ramionach
- mówiła Amanda w rozmowie z portalem metro.co.uk.
Jak wygląda życie 19-latki z gigantomastią? Dowiecie się tego z naszej galerii. Mimo wszystko Amanda jest zadowolona ze swojego wyglądu i póki co nie planuje w niego ingerować.