Pryszcz to prawdziwy nieprzyjaciel. I choć pojawia się niezapowiedziany, niestety nie mamy możliwości wyprosić go ot tak. W związku z tym opcje są dwie. Możesz go zaakceptować, przykryć korektorem i poczekać, aż sam odejdzie lub też wypchnąć go za drzwi, czyli po prostu wycisnąć. Który wariant wybierzesz? Założymy się, że w większości przypadków postawisz na wersję numer dwa. Czy słusznie? Absolutnie nie.
Przeczytaj też: 3 dziwne urodowe triki z TikToka, których lepiej nie próbować na własnej skórze!
Czy wiesz, że wyciskając pryszcze możesz tylko rozprowadzić bakterię po całej buzi? Nie musimy chyba tłumaczyć, że takie działanie spowoduje tylko jeszcze więcej wyprysków. Poza tym po wyduszaniu mogą pozostać blizny. A gdyby tego było mało, istnieje możliwość zakażenia zatok czy nawet zapalenia opon mózgowych.
Jeśli jednak nie jesteś w stanie powstrzymać się przed wyciśnięciem wyprysku, polecamy zrobić to w następujący sposób. W pierwszej kolejności umyj dokładnie ręce. Następnie przetrzyj zmianę płynem antybakteryjnym, a skórę wokół rozgrzej ciepłym kompresem – chodzi o to, by rozszerzyły się pory. Wyprysk wyciśnij używając igły (najlepiej końcówki od strzykawki ponieważ jest sterylna) lub przy pomocy palców owiniętych gazami. Gdy pojawi się bezbarwny płyn lub krew, przerwij „zabieg”. Gdy pozbędziesz się pryszcza, przetrzyj miejsce środkiem antybakteryjnym. Dobrze jest też użyć maści z antybiotykiem.
Przeczytaj też: Domowy i naturalny żel do mycia. Przygotujesz go tylko z kilku składników
Jeśli na co dzień borykasz się z pryszczami, sugerujemy skorzystać z pomocy specjalisty. W pierwszej kolejności możesz udać się do kosmetyczki i spróbować zabiegów takich jak peeling kawitacyjny, mikrodermabrazja czy kwasy. Jeśli po takiej wizycie nie zauważysz poprawy, koniecznie umów się do dermatologa.