Zespół policystycznych jajników, zwany też zespołem wielotorbielowatych jajników (w skrócie PCOS od angielskiej nazwy polycystic ovary syndrome) to zaburzenie endokrynologiczne, które dotyka nawet 15 proc. kobiet w wieku rozrodczym. To właśnie PCOS jest najczęstszą przyczyną niepłodności.
Zobacz również: „Zarost nie czyni mnie gorszą kobietą”. Kosmetyczka podzieliła się zdjęciem, które normalizuje kobiecy wąsik
Jajniki kobiet, które cierpią na to schorzenie nie funkcjonują prawidłowo. Co prawda powstają w nich pęcherzyki, w których dojrzewa komórka jajowa, ale przeważnie nie wydostaje się ona do jajowodu, a pęcherzyki obumierają i przekształcają się w torbiele.
Jednym z najczęstszych objawów zespołu policystycznych jajników jest podniesiony poziom męskich hormonów płciowych (androgenów), co przekłada się m.in. na nadmierne owłosienie, w tym na twarzy. Doskonale wie o tym 30-letnia Bethany Burgoyne, u której PCOS zdiagnozowano 3 lata temu. Przez jakiś czas skrupulatnie usuwała włoski, ale ostatecznie zupełnie zrezygnowała z depilacji.
Po tym, jak Bethany pożegnała się z maszynką do golenia jej wygląd nieco się zmienił. 30-latka ma dość bujne owłosienie na nogach i pod pachami, włoski zaczęły się pojawiać również na jej brodzie. Z tego powodu wiele osób bierze ją za mężczyznę.
W tym tygodniu na ulicy zaczepiło mnie kilkoro nieznajomych. Pytali, czy jestem mężczyzną albo czy zmieniam płeć, albo czy nie powinnam skrócić brody. Lubię odpowiadać, że jestem kobietą, która zapuszcza owłosienie. Nie lubię oceniania, żartów i zawstydzania, na które pozwalają sobie pewne osoby
- tłumaczyła Bethany na Instagramie.
Odkąd przestała się depilować, 30-latka czuje się o wiele lepiej i pewniej w swoim ciele. Teraz dzieli się swoją historią w mediach społecznościowych i stanowi inspirację dla innych kobiet, które zmagają się z nadmiernym owłosieniem albo PCOS, albo po prostu nie zamierzają się dłużej golić.
Profil Bethany na Instagramie obserwuje już ponad 3 tys. osób. Jej zdjęcia obejrzycie w poniższej galerii.