Wraz z rosnącą świadomością na temat pielęgnacji ciała, zioła stosowane przez nasze prababcie wracają do łask. Możesz kojarzyć je z zupełnie innego pomysłu na wykorzystanie, ale zapewniamy, że ich rola w kosmetyce jest nieoceniona. To prawdziwe cuda natury!
Zobacz również: Olej marchewkowy: źródło witamin, które nawilża, zmniejsza zmarszczki i wyrównuje koloryt skóry. Jak zrobić go samemu?
Na drogeryjnych półkach możemy znaleźć mnóstwo kosmetyków w kosmicznych cenach dosłownie dla każdej części ciała, ale Ty nadal możesz spróbować domowej pielęgnacji i to ziołami, które nie są aż tak popularne. Być może usłyszysz o nich po raz pierwszy, ale naprawdę warto.
#1 Wierzbownica drobnokwiatowa
Ta niezbyt popularna roślina to prawdziwa gratka dla fanek naturalnej pielęgnacji. Wierzbownica bogata jest we flawonoidy, które stanowią świetną broń przeciw wolnym rodnikom. Zawiera również fitosterole oraz taniny i wykazuje działanie antybakteryjne oraz przeciwzapalne. Dzięki temu napar z wierzbownicy pomaga w walce z trądzikiem oraz łojotokiem
- pisze magazyn Women's Health.
Możesz stosować ją w formie herbatki, zalewając łyżkę suszu gorącą wodą i odstawiając do zaparzenia. Taki napar możesz nałożyć bezpośrednio na skórę głowy, która nadmiernie się przetłuszcza, a także w formie wcierki lub płukanki.
#2 Hibiskus
Zapewne kojarzysz ten kwiat z aromatyczną herbatą, ale nic bardziej mylnego. Hibiskus posiada całą gamę właściwości kosmetycznych i zdrowotnych, będąc doskonałym źródłem witamin C oraz E.
Dodatkowo dostarcza organizmowi kwas linolowy, karoteny i sterole roślinne. Dzięki temu wykazuje działanie przeciwzapalne, a stosowany bezpośrednio na skórę wyrównuje jej koloryt, nawilża, ujędrnia i uelastycznia
- czytamy na Women's Health.
Jeśli będziesz stosować go systematycznie, możesz liczyć na zniwelowanie widocznych zmarszczek.
#3 Żywokost lekarski
Na koniec ostatnia królowa roślin dla urody, a raczej korzeń, czyli żywokost. Jego nie możesz spożywać, ale wystarczy zblendować oczyszczony korzeń i umieścić w słoiku, a następnie gotową papkę nakładać na skórę. Jeśli masz więcej cierpliwości, możesz przygotować domowy olejek.
Żywokost lekarski to bogactwo alantoiny, która przyspiesza regenerację skóry, dlatego sprawdzi się jako kosmetyk łagodzący podrażnienia, a także infekcje skórne.
Zobacz również: TikTokerki mrożą ogórki i... smarują nimi twarze. Efekt? Nieskazitelna cera!