Od wyemitowania pierwszego odcinka programu “Z kamerą u Kardashianów” już nic nie było takie jak wcześniej. Nagle przedsiębiorcze siostry z Kim Kardashian na czele zaczęły dyktować trendy całemu światu. Wszyscy chcieli ubierać się jak Kardashianki i malować się jak one. To właśnie słynne siostry w dużej mierze wylansowały modę na pokaźne pośladki, które wcześniej były źródłem kompleksów dla wielu kobiet.
Zobacz również: Celebrytki chwalą się figurą „zęba mądrości”. To najbardziej pożądany typ sylwetki
Ten trend króluje do dziś, a im większe i bardziej krągłe pośladki, tym lepiej. Niektóre kobiety są wręcz w stanie poddać się zabiegom, które mają dodać ich pupie pożądanej wielkości. Ale okazuje się, że Kim Kardashian wcale nie może pochwalić się pośladkami idealnymi – a przynajmniej nie według nauki. Istnieje równanie matematyczne, które precyzyjnie określa perfekcyjne pośladki. Jak wygląda ten wzór i kto - według nauki - może poszczycić się idealną pupą?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Chodzi o równanie opracowane jeszcze przez starożytnych Greków, czyli tzw. złoty podział (golden ratio), zwany też boską proporcją. Jest to podział odcinka na dwie części tak, by stosunek długości dłuższej z nich do krótszej był taki sam, jak całego odcinka do części dłuższej. Złoty podział od wieków ma swoje zastosowanie w matematyce, ale także w sztuce oraz wszystkim tym, co uważane za piękne, a więc także w ludzkim wyglądzie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zdaniem dr Riccardo Fratiego z kliniki Frati Cosmetic Surgery zgodnie z tym równaniem idealne proporcje w układzie pośladki - talia - biust powinny wynosić 3:2:3. Kobiety o właśnie takich proporcjach mogą pochwalić się perfekcyjnymi pośladkami. Ekspert przeanalizował też zdjęcia różnych celebrytek i ocenił, u kogo boska proporcja rzeczywiście ma zastosowanie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Proporcje 3:2:3 posiada m.in. brytyjska aktorka i prezenterka Amanda Holden, prezenterka Susanna Reid i popularna w Wielkiej Brytanii pogodynka Laura Tobin.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Co sądzicie o takim naukowym podejściu przy ocenianiu kobiecych proporcji?
Zobacz również: Hip dips. Wszystkie dziewczyny chcą mieć właśnie takie biodra