Poranne mycie twarzy wodą to popularny nawyk, choćby dlatego, że pozwala nam się "dobudzić", jeśli dźwięk budzika nie zrobi tego skutecznie. Okazuje się, że sama woda z kranu nie wystarczy, żeby skutecznie oczyścić cerę, ponieważ ta musi później wchłonąć cenne składniki zawarte w kremie czy serum. Poza tym taka czynność przy użyciu twardej wody dodatkowo wysusza skórę twarzy.
Zobacz również: Tej czynności nie możesz robić przed snem. Sprawia, że rano twarz jest opuchnięta
Każda z nas ma inny rytuał pielęgnacyjny i preferuje różne kosmetyki do twarzy. O tym, czego warto używać, opowiada dermatolog gwiazd, takich jak np. Demi Lovato, Renée Rouleau.
Podczas snu nasza skóra pokrywa się naturalnymi składnikami, które pomagają utrzymać ją w dobrej kondycji, jednak to nie powód, aby całkowicie rezygnować z porannego oczyszczania.
Dodatkowo na jej powierzchni gromadzi się mnóstwo zbędnego sebum, które zatykając pory może prowadzić do pojawiania się niedoskonałości, a nawet stanów zapalnych. W takiej sytuacji cenne właściwości zawarte w kosmetykach nie mają szans prawidłowo się wchłonąć.
O poranku najlepiej oczyszczać skórę żelem lub pianką, wykonując delikatny masaż twarzy. Po kilku minutach (to ważne!) należy posmarować buzię kremem nawilżającym bądź serum.
Świadomość dotycząca składu i jakości kosmetyków rozszerza się, a gwiazdy pokochały produkty naturalne, które chętnie noszą ze sobą w kosmetyczce. Jednym z nich jest orzeźwiająca mgiełka różana, której codziennie używa piękna aktorka, Salma Hayek.
Chętnie sięgam po wodę różaną – jest delikatna i wspaniale pobudza skórę, a następnie nakładam krem nawilżający
- tłumaczy gwiazda, która nigdy nie korzystała z inwazyjnych metod poprawy wyglądu.
O poranku chętnie też poddaje się rytuałowi japońskiego masażu twarzy. Nic dziwnego, że prezentuje się tak młodo i promiennie.
A jak wygląda Twoja codzienna rutyna?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz również: Poranny rytuał, który powinna wykonać każda kobieta. Efekty są spektakularne