Wenus to synonim kobiecego piękna. W mitologii rzymskiej była boginią miłości, a najczęściej przedstawiano ją do połowy lub całkowicie obnażoną. Symbolizowała młodość i kobiece wdzięki, a jej imię do dziś odnosi się do pewnych charakterystycznych cech kobiecego ciała.
Zobacz również: Jeśli masz na swoim ciele ten mały szczegół, jesteś szczęściarą. Nic tak nie kręci facetów!
Jedną z takich cech jest tzw. naszyjnik Wenus. Wbrew nazwie nie chodzi tutaj o żaden model biżuterii ani trend popularny wśród jubilerów. Wręcz przeciwnie. Jest to “ozdoba”, której większość kobiet za wszelką cenę stara się wystrzegać, ponieważ ich zdaniem jest nieestetyczna. Czym więc jest naszyjnik Wenus oraz jak nie dopuścić do jego powstawania?
/img2.papilot.pl/a/20/11/wenus-2-1-a96b.jpg)
Fot. Pinterest.com (pinterest.co.uk/pin/669488300832660515 & pinterest.co.uk/pin/117797346479408738)
Naszyjnik Wenus to charakterystyczne, poziome bruzdy na szyi. Niestety nie są domeną wyłącznie starszych pań - mogą zacząć pojawiać się na skórze już w okolicach 30. roku życia. To defekt, który wyraźnie postarza i zdaniem wielu jest niezbyt estetyczny. O powstawaniu naszyjnika Wenus decydują nie tylko predyspozycje genetyczne, ale także szkodliwe nawyki, z których wiele z nas nawet nie zdaje sobie sprawy. Jakie?
Jednym z nich jest opuszczanie głowy. Robimy tak m.in. podczas przeglądania telefonu albo pracy przy komputerze. Wiele z nas przyjmuje taką pozycję również podczas oglądania filmów i seriali w łóżku, gdy przygotowujemy podpórkę z wysokich poduszek i zerkamy w dół na ekran laptopa.
Innym nawykiem sprzyjającym powstawaniu naszyjnika Wenus jest pozycja, w jakiej śpimy. W ciągu nocy wiele osób mimowolnie opuszcza głowę na dół. To sprawia, że skóra na szyi marszczy się, wiotczeje, a bruzdy pogłębiają się.
Ostatni najważniejszy czynnik, który stoi za naszyjnikiem Wenus to nieprawidłowa pielęgnacja skóry. Chodzi o nakładanie kremu do twarzy, którego aplikacja zdaniem dermatologów zdecydowanie nie powinna ograniczać się tylko do buzi. Powinno się nakładać kremy także na szyję oraz na dekolt. Dzięki temu skóra przez dłuższy czas pozostanie gładka i nawilżona.
Czy da się zlikwidować naszyjnik Wenus? Najlepszą bronią w walce z tymi bruzdami są specjalistyczne kremy przeciwzmarszczkowe, np. takie, które mają w swoim składzie retinol. Ich systematyczne stosowanie pozwala znacznie spłycić zmarszczki i przywrócić skórze na szyi ładny wygląd.
Jednak w temacie naszyjnika Wenus najważniejsza jest profilaktyka. Postaraj się jak najszybciej pozbyć szkodliwych nawyków, które sprzyjają powstawaniu bruzd na szyi. Zadbaj o prawidłową postawę podczas pracy przy komputerze czy oglądania filmów w łóżku, staraj się też pamiętać o odpowiedniej pozycji podczas snu. Tutaj może pomóc specjalnie wyprofilowana poduszka, która podpiera kark i zapobiega opadaniu głowy. Im wcześniej wprowadzisz w życie dobre nawyki, tym mniej będziesz musiała martwić się, że naszyjnik Wenus stanie się wątpliwą ozdobą twojej szyi.
Zobacz również: „Pandemiczna twarz” to fenomen, którego lepiej uniknąć. Czym się objawia i jak mu zapobiec?
To problem, który dotyka coraz więcej kobiet.
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej