Każda kobieta chce wyglądać zjawiskowo. Niektóre z nas kochają swoje drobne niedoskonałości, a niektóre pragną boskiej aparycji nawet za duże pieniądze. Akurat operacja wszczepiania implantów pośladków nie jest szczególnie kosztowna - to kwota rzędu 6-7 tysięcy, ale wiąże się ze sporym ryzykiem i niewygodą przez okres co najmniej miesiąca.
Zabieg wykonywany pod znieczuleniem ogólnym polega na zmianie kształtu pośladków poprzez wszczepienie implantów pod, nad lub w mięśnie albo poprzez przeszczep tkanki tłuszczowej. Sama operacja trwa około dwóch godzin, a już po maksymalnie dwóch dniach można wyjść ze szpitala.
Późniejsza rekonwalescencja to okres około trzech tygodni, z czego pierwszych dziesięć dni jest szczególnie uciążliwych - nie można siadać. Do w pełni normalnego życia pacjent wraca po sześciu tygodniach i może już cieszyć się swoją nową, krągłą pupą. Oczywiście jeśli nie wystąpią żadne powikłania. A należą do nich: krwiaki, blizny i różnego rodzaju infekcje. Co ważne, później kobieta musi unikać znacznych wahań wagi, bo takowe mogą doprowadzić do deformacji i wtedy konieczna jest kolejna operacja.
A wy zdecydowałybyście się na taki zabieg? A może przeprowadziłybyście go w pakiecie z wszczepieniem implantów w łydki? O tym drugim już wkrótce napiszemy.