Myślisz, że golenie pach to żadna filozofia? Wystarczy przecież wejść pod prysznic, użyć pianki lub żelu, maszynki i wykonać dwa proste ruchy. Gotowe. Okazuje się, że podczas domowej depilacji, wiele z nas popełnia ten sam, podstawowy błąd, który nie zachwyca dermatologów. Robimy to zupełnie nieświadomie. Chcesz wiedzieć, co dokładnie?
Zobacz również: Doda: Myję włosy raz w tygodniu
Pachy wymagają nieco więcej naszej uwagi niż np. nogi, na których powierzchnia nie jest tak delikatna. Nie chodzi wcale o wielokrotne używanie tej samej maszynki, ani depilację "na sucho", choć i to nie jest godne pochwały. Wiele kobiet używa w tym celu mydła lub żelu pod prysznic, zamiast przeznaczonego do tego żelu lub pianki do golenia. W trakcie depilacji należy zminimalizować tarcie (tę funkcję pozostawmy wieczornemu peelingowi). Kosmetyki powinny współpracować z ostrzem maszynki i zapobiegać podrażnieniom skóry, o co nietrudno w tym przypadku.
Zobacz również: Siedzisz w domu, a stan Twojej cery i tak się pogorszył? Oto możliwe przyczyny
Pachy najkorzystniej ogolić po wieczornej kąpieli i dać skórze czas, aby mogła odpocząć. Pamiętaj, aby nigdy, ale to nigdy nie pryskać świeżo wydepilowanej skóry dezodorantem ani nie nakładać na nią blokera, bo ból może być ogromny.
Golisz pachy ruchem od góry do dołu, a potem na odwrót? W tym właśnie tkwi podstawowy problem. Jak pewnie zauważyłaś, włoski pod pachą układają się w różnych kierunkach i trudno ustalić, czy golimy je akurat "pod włos". Aby nie podrażniać skóry i zapobiec ich wrastaniu należy... golić je na skos, w kształt litery X. Jak to zrobić?
Zobacz również: Spokojnie możesz wyrzucić połowę kosmetyczki. Sprawdź, których produktów nie musisz używać
Proste, prawda? W ten sposób unikniesz podrażnień i ogolisz je najdokładniej. Powodzenia!
Źródło: ohme.pl