Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają... Chociaż niektórzy twierdzą, że woleliby płakać w Ferrari niż w zwykłym miejskim autobusie. Inni dodają, że wprawdzie pieniądze nie zapewniają szczęścia, ale zakupy na bogato to już zupełnie inna bajka. Jednak ci, którzy mają na koncie grube miliony, a mimo to nie potrafią poukładać sobie życia osobistego przekonują, że chętnie zamieniliby wszystkie pieniądze świata na prawdziwą miłość.
Zobacz również: Nieziemsko przystojny milioner szuka osobistego fotografa. Skusisz się na jego ofertę?
Tak jak 41-letni Andy Scott, brytyjski milioner, który zgromadził na swoim koncie sumę aż 25 mln funtów, czyli prawie 130 mln zł. Mimo to mężczyzna nie potrafi znaleźć miłości, a każdy jego związek prędzej czy później dobiega końca. W rozmowie z mediami Andy zdradził, że wcześniej był “poślubiony sukcesowi”, a jego życiowym celem było przede wszystkim pomnażanie fortuny dzięki biznesowi – Scott jest założycielem i prezesem firmy inwestycyjnej REL Capital. Teraz jednak chce wreszcie się ustatkować i założyć rodzinę. Nie zamierza jednak zdecydować się na pierwszą lepszą kandydatkę.
Znalezienie równej partnerki staje się tym trudniejsze, im większe sukcesy odnosisz. Twoja pula odpowiednich kandydatek gwałtownie się zmniejsza, a znalezienie właściwej osoby, niezależnej finansowo, która mogłaby tak po prostu wyruszyć z tobą w rejs albo spędzić albo na południu Francji jest bardzo trudne.
Swój pierwszy milion Andy zarobił w wieku zaledwie 26 lat! Niestety 4 lata później jego fortuna przepadła w związku z kryzysem finansowym. Mężczyzna spędził ostatnią dekadę próbując odbudować swój biznes – z olbrzymim skutkiem. Dziś może pochwalić się m.in. Rolls Roycem, jachtem oraz luksusowymi posiadłościami w Londynie oraz na południu Francji, a także prywatnym odrzutowcem. Niestety całe to bogactwo nie przyniosło mu szczęścia w miłości. W związku z tym zapisał się na hipnoterapię.
Chodzę na hipnoterapię i zdałem sobie sprawę z tego, że się starzeję. Terapeuta powiedział mi, że gdybym włożył tyle samo wysiłku w szukanie partnerki, co w pracę, pewnie już bym kogoś spotkał. Bycie biznesmenem jest bardzo samotne i jeśli nie masz nikogo, z kim mógłbyś dzielić wzloty i upadki, zaczynasz kwestionować to, za czym podążasz i co robisz. W związku z tym pogon za sukcesem może uczynić nas nieszczęśliwymi, jeśli nie jesteśmy w stanie znaleźć szczęścia w innych aspektach życia.
Teraz Andy szuka swojej kobiety idealnej. Jakie wymagania ma wobec kandydatek? Ma to być kobieta:
Zobaczcie, jakie bajkowe życie prowadzi 41-letni multimilioner. Odpowiedziałybyście na jego ogłoszenie matrymonialne?