W Sieci aż roi się od podobnych porównań. Po jednej stronie agresywny trądzik, który po chwili znika i mamy już do czynienia z idealną cerą. Nie wszyscy rozumieją zasadność takich publikacji, ale dla najbardziej zainteresowanych wiele znaczą. Zwłaszcza dla chorych, którzy od lat nie mogą pozbyć się problemu i tego typu fotografie dają im nadzieję: jeszcze nic straconego.
Zobacz również: Chłopak błagał ją, by nie pokazywała się bez makijażu. Wstydził się tego, co pod nim ukrywa...
Leda Muir przez lata borykała się z nieestetycznymi zmianami na twarzy i za nic nie była w stanie się ich pozbyć. Nic więc dziwnego, że gdy wreszcie się to udało, zapragnęła podzielić się dobrą nowiną z całym światem. Na Twitterze pokazała fotografie, które dzieli zaledwie kilka lat, ale nie wszyscy jej uwierzyli.
Niektórzy zarzucili jej wręcz kłamstwo i tuszowanie rzeczywistości. Wtedy znowu musiała się tłumaczyć.
źródło: Twitter (twitter.com/LedaCMuir)
Fioletowe włosy - 2 miesiące przed 21. urodzinami.
Niebieskie włosy (aktualnie) - miesiąc przed skończeniem 25 lat
- podpisała to porównanie, nie przypuszczając jeszcze, że wywoła tym prawdziwą burzę.
Pod wpisem nie brakowało pozytywnych komentarzy jej zachwyconych obserwatorów. Ci koniecznie chcieli wiedzieć, jak udało jej się pozbyć chorobliwego trądziku.
Przepisano mi minocyklinę - raz dziennie przez rok. Na blizny nakładałam olejek arganowy, aż wreszcie zniknęły. Dziś używam już tylko toniku i kremu z drogerii
- zdradziła 25-latka.
Zobacz również: Nie tylko nastolatki mają pryszcze. Zobacz dorosłe kobiety z trądzikiem
Według niektórych zapomniała wspomnieć o grubej warstwie makijażu i Photoshopie. Zrobiono z niej oszustkę, która wcale nie jest taka idealna. Zdjęcia po „wyleczeniu” mają być sfabrykowane. Leda postanowiła w wymowny sposób odpowiedzieć na te zarzuty.
So it took me years to overcome acne. I finally posted before and after pictures showing my progress, and quite a few people felt the need to say I was wearing makeup in the after photos.
— Mooncaller Leda Muir (@LedaCMuir) 2 września 2019
Here is my response, you assholes.
pic.twitter.com/mFjGoiZnn5
Kilka lat zajęło mi wychodzenie z trądziku. Wreszcie odważyłam się pokazać zdjęcia przed i po, ale kilka osób zarzuciło mi oszustwo. Twierdzili, że dalej ukrywam się pod makijażem. Mam nadzieję, że ta odpowiedź ich przekona, wy du***
- czytamy pod filmem, w którym szoruje swoją twarz.
Myślicie, że zwolennicy teorii spiskowych wreszcie jej uwierzą?
Zobacz również: Nie ma chłopaka, bo boi się zmyć makijaż. Wiemy, co pod nim ukrywa